Skocz do zawartości

Babskiswiat.net używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Mahjong
Opis: Nieśmiertelna gra. Mahjong html5 online.

2048
Opis: Hit 2014. Prosta, logiczna i niezwykle wciągająca gra 2048.


Saper
Opis: Saper - kto nie zna tej gry...

Zdjęcie

Stres w dniu slubu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
104 odpowiedzi w tym temacie

#81 moviestarplanethack

moviestarplanethack
  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 13 lipiec 2015 - 23:02

Nie stresuj się! :) Każdy tak chyba miał



#82 expartner.info

expartner.info
  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 21 sierpień 2015 - 20:28

Każdego ten dzień stresuje...



#83 babiszonek

babiszonek
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 29 wrzesień 2015 - 22:56

Mysle ze stres w dniu slubu jest rzecza normalna :)



#84 Elissa

Elissa
  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 15 grudzień 2015 - 00:24

Poniewaz coraz bliżej do TEGO dnia zastanawia mnie jak sobie poradzic ze stresem w tym dniu i czy faktycznie się pojawia bo mnie osobiście w tej chwili wydaje sie , ze będzie ogromny .
Jak to wygladało w przypadku kobitek , ktore dzien slubu i wesela mają za soba i jak czuja sie te przyszłe panny młode???

 Ja na dzień ślubu sobie załatwiłam tak, żebym nie musiała nigdzie jechać ani nic - kwiaty, wszystkie drobnostki itp załatwiał za mnie ktoś inny, a ja mogłam w spokoju wypić herbatkę. Makijażystka i fryzjerka do mnie przyjechały i bardzo mi to pomogło. 



#85 AdrianX

AdrianX
  • Użytkownik
  • 5 postów

Napisano 02 marzec 2016 - 12:49

Ja nie miałem bardziej stresującego dnia w życiu, niż dzień ślubu :) Ale nie martwcie się, jest bardzo okej!! :)



#86 halynka

halynka

    mamuśka

  • Użytkownik
  • 5652 postów

Napisano 03 marzec 2016 - 09:26

Ja się nie stresuję samego ślubu tylko tego jak to ogarniemy z rozbieganym dwulatkiem.


201401111762.png

km5skrhmtofzztsl.png

 

 

 


#87 elizabeth

elizabeth

    lady

  • Użytkownik
  • 7114 postów

Napisano 03 marzec 2016 - 23:47

@Wisienkowa dopiero zauważyłam, że pytałaś :P

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie było - był, ale nie taki paraliżujący - głównie się cieszyłam ogromnie z tego, że to już i że w swoje szczęście nie wierzę :) stresowałam się czasem, bo mimo że wyliczone wszystko było, to fryzurę mi robiła dłużej niż myślałyśmy a przy makijażu ciągle dzwonił mi telefon (nie mogę do dziś pojąć, czemu nie dzwonili do R. - wiadomo chyba, że pan młody ma trochę mniej na głowie :P ), więc też zeszło o wiele dłużej. Jakoś chyba 20 czy 30 minut przed ślubem zakładałam kolczyki i nie mogłam trafić do dziurki, w końcu jeden poszedł, ale przy drugim aż mi krew z dziurki zaczęła lecieć, ale siostra R. mi założyła, popatrzyła na mnie i powiedziała, że wszystko razem na mnie prezentuje się nieziemsko i jest pod wrażeniem i chyba mnie to jakoś uspokoiło, że przynajmniej ja wyglądam tak jak miało być :P

Potem był stres przy przysiędze, ale tylko dlatego, że to naprawdę był najważniejszy moment w życiu, więc mimo że się nie spodziewałam, to i łzy w oczach i głos mi drżał, ale było wspaniale i z całego dnia to był najwspanialszy moment :)


<serducho>
Nie mówmy o zmartwieniach,to nie jest dobry temat

są z nami zawsze, chcesz czy nie.

Pomówmy o nas samych, uczyńmy wielkie plany

być może kiedyś spełnią się?

Gdy już zdobędę mnóstwo pieniędzy

w najbliższym niebie, kupię ci księżyc!
 

65vqegz2wjpc3llf.png

 


#88 P0LA

P0LA
  • Użytkownik
  • 14 postów

Napisano 31 marzec 2016 - 15:27

w sumie zazwyczaj widzę, że to pan młody ma większego stracha niż kobieta



#89 kokotka

kokotka
  • Użytkownik
  • 58 postów

Napisano 13 kwiecień 2016 - 15:10

fakt ;-) kobitki bardziej wyluzowane sa ;D



#90 aneczkana

aneczkana
  • Użytkownik
  • 16 postów

Napisano 12 maj 2016 - 13:30

chyba tego nie unikniesz... :) zazwyczaj jest tak, że jakiś miesiąc po będziesz mówiła, że teraz mogłabyś jeszcze raz to przezyc, bez stresu, jak już wiesz co i jak ;)



#91 Majorka^^

Majorka^^
  • Użytkownik
  • 5119 postów

Napisano 16 maj 2016 - 11:20

@halynka jak tam stresior dopada?

Ja sobie chyba meliskę zaczne parzyć tak tydzień przed :lol:
Co to jest miłość ?
To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu.
Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się,
że przemókł do głębi serca...

#92 Wisienkowa

Wisienkowa

    HQ

  • Moderator
  • 4761 postów

Napisano 17 maj 2016 - 10:56

@elizabeth dzięki za odpowiedź. Myślę, że zawsze jakiś tam stresik będzie, bo powaga chwili to jedno, a drugie to świadomość, że życie pełne jest niespodzianek ;)



#93 halynka

halynka

    mamuśka

  • Użytkownik
  • 5652 postów

Napisano 18 maj 2016 - 09:16

@Majorka^^ no właśnie wcale nie dopada. A wręcz wkurzam się na M. czemu on się tak denerwuje. Przecież to jest to czego chcemy więc po co się denerwować? Jak coś pójdzie nie tak to przecież będą przy nas najbliżsi, to i tak będzie dobrze!


201401111762.png

km5skrhmtofzztsl.png

 

 

 


#94 89kasienka89

89kasienka89
  • Użytkownik
  • 5825 postów

Napisano 18 maj 2016 - 09:23


A wręcz wkurzam się na M. czemu on się tak denerwuje. Przecież to jest to czego chcemy więc po co się denerwować?
Też nie rozumiałam tego zdenerowania mojego Męża i wszystkich z rodziny. Dla mnie ślub i wesele to w ogóle nie były stresujące, bo wszystko miałam dużo wcześniej załatwione, więc wiedziałam, że nic nie powinno mnie zaskoczyć. Poza tym ja raczej ogólnie jestem mało zestresowana. :)
Miłość, marzenia, uczucia i myśli,
jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt

#95 Majorka^^

Majorka^^
  • Użytkownik
  • 5119 postów

Napisano 31 maj 2016 - 21:23

Stres😃
Ja chodzący stres, a tu proszę wszyscy zdziwieni, że ja taka wyluzowana...
Uśmiechnięta ogarnięta. Jak nie ja😀

Takie zamieszanie było przed, że nie zdążyłam się zestresować 😌
Szok 😁
Co to jest miłość ?
To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu.
Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się,
że przemókł do głębi serca...

#96 Aspirynkaaa

Aspirynkaaa

    I do!

  • Użytkownik
  • 3557 postów

Napisano 06 czerwiec 2016 - 11:51


Uśmiechnięta ogarnięta. Jak nie ja

Jak spokojna i pewna decyzji to już tylko luzik i taaaaaaaaaaakie szczęście. W końcu spełniało się Twoje marzenie.  :-D


powaga chwili

Powaga chwili pewnie jest, ale przecież w tym dniu to już jest wszystko 1000 razy przemyślane, wszystkie decyzje podjęte, więc tu naprawdę nie ma czym się stresować. Przynajmniej ja tak mam, że stresuję się do momentu podjęcia decyzji, a potem to już tylko się cieszę. 

U nas taka powaga chwili była, że w czasie przysięgi mąż wytknął mi język, a ja się roześmiałam. Ze szczęścia.  :mrgreen:


-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?

-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę! dzieci139.gifdzieci139.gif


#97 krowka17

krowka17
  • Użytkownik
  • 13064 postów

Napisano 06 czerwiec 2016 - 21:57

Ja za 2.5msca mam ślub a już się bardzo stresuję.. w dniu ślubu to chyba z wc nie wyjdę :D 

Zawsze tak mocno wszystko przeżywam nie potrafię się uspokoić... czasami już teraz to nawet spać nie mogę bo mi się to śni wszystko ...



#98 kokotka

kokotka
  • Użytkownik
  • 58 postów

Napisano 07 czerwiec 2016 - 13:29

a kto tego nie przeżywa?:)



#99 magda_nowak95

magda_nowak95
  • Użytkownik
  • 9 postów

Napisano 05 czerwiec 2017 - 08:25

wypij sobie mały kieliszeczek przed, fajnie może to wyglądać na zdj. jak wznosicie toast ze starszą :-)
Sprawdź pomysły na... link... mają fajny artykuł :-)



#100 palomka

palomka
  • Użytkownik
  • 2338 postów

Napisano 05 czerwiec 2017 - 08:54

Na 12 dni przed slubem moj stres raz jest raz go nie ma :)
Generlanie staram sie nie nakrecac. Nie myslec za duzo ale czasami gdzies sie pojawia ze czegos mozemy zapomniec, przeoczyc ;)

I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę...smileys-hearts-339319.gif

 






Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych