347 odpowiedzi w tym temacie

[Madzia81]

Dziewczynki jak w temacie.
Mieszkacie w domu czy mieszkaniu? Jakim dużym?
Te, które mieszkają jeszcze nie na swoim - gdzie chciałybyście mieszkać jak już wyfruniecie z rodzinnego gniazdka?

Ja całe życie mieszkałam z rodzicami i siostrą w mieszkaniu, najpier była kawalerka, potem 2 pokoje i na końcu 3 pokoje. Rodzice nie urządzili sypialni, każda z nas miała swój pokój i było mi bardzo wygodnie
Teraz z małżem kupiliśmy swoje M-4 3 pokoje 60 m. Wiem, że teraz póki nie ma jeszcze dzieci będziemy tam mieli luksus jeśli chodzi o miejsce. Jak przyjdzie pierwsze dziecko też będzie okej. Przy drugim pewnie zacznie się robić ciasnawo. Docelowo marzy mi się domek. I wierzę, że się nam uda spełnić to marzenie. Teraz, mimo, że ceny mieszkań oszalały i za nasze też zapłaciliśmy bajońską sumę, było to o wiele mniej niż trzeba by było władować w dom. Dlatego taka decyzja.

[Jewel]

Ja też całe życie mieszkałam z rodzicami. Najpierw ma mieszkaniu m3 w tym gdzie teraz mieszkamy z Krisem. Póżniej jak miałam komunię to przeprowadziłam się do domku.
Teraz to nasze mieszkanko ma 36m², więc nie jest za duże lecz w sam raz- teraz !! Ubolewam tylko nad bardzo małą kuchnią. Jest stosunkowo długa ale wąska. Powolutku się urządamy i każda pieroła (jak juz pisałam) mnie bardzo cieszy.
Ja też mam nadzieje, że zamieszkam kiedyś w domku ale pewnie dopiero po rodzicach

[Magdaru]

jak większość z Was ja też w bloku z rodzicami mieszkałam, nawet po ślubie przez 4 lata mieszkaliśmy u moich rodziców, bo nie było nas niestety od razu stać na swoje 4 kąty a od niecałych 2 lat mieszkamy na swoim, M-4, 55 m, 3 pokoje, kuchnię widziałyście na fotkach Matik ma swój pokoik, my sypialni nie robiliśmy, bo szczerze mówiąc nie podoba mi się takie wielkie łoże, wiecznie z pościelą na wierzchu i nic się już w takim pokoju nie zmieści, co innego jak bym miała domek, to pewnie skusiłabym się na taką typową sypialnie, ale póki co nie chce no a duży pokój robi za gościnny, jak chcecie to moge fotki wrzucić

[ritka]

ja puki co mieszkam w domu z ogrodem. ja plus rodzice plus brat samotny lat 31 i zwierzaczki rzecz jasna a we wrześniu dostaniemy z moim maciem klucze do mieszkania po dziadkach, skromne 40 metrów, na początek idealnie. tym bardziej że każde z nas będzie miało stamtąd blisko do pracy. a długofalowo wolałabym domek, zdecydowanie.

[Viagra]

Dom dom dom....malutki ale z wielkim ogrodem i duzym zwierzyńcem ....Marzenie pomału się realizuje...możecie podejrzeć w temacie ,,Wasze domy" Całe życie w blokowisku stad chyba (raczej na pewno) te moje przyszłe plany

[luna]

na pewno dom.Nie ma sąsiadów nad głową ani obok.Można rano kawkę na tarasie wypić, wieczorem świerszczy posłuchać.Och domek, bez względu na wiek pewne marzenia są te same.Ja wprawdzie mieszkam nie w bloku, ale jeszcze domkiem tego nazwać nie można.Pisałam już gdzie mieszkam i jak uda nam się pozbyć tego to bedzie spełnienie marzeń.

[NudnaBaba]

Ja mieszkam w prawdziwym wiejskim domu I za żadne skarby tego nie zamienię. chociaz czasami bym się eksitowała do miasta...

[Jewel]

A ja mieszkałam w domku z rodzicami a teraz w bloku. Przżywam to bardzo Ja się w bloku po prostu duszę

[Jewel]

Heh masz rację Już chce się stąd wydostać

[calineczka]

Ja się w bloku po prostu duszę

ja też cały czas w domku i nie wyobrażam sobie mieszkanka, chociaż tak myslę , że wszędzie mozna sie w końcu przyzwyczaić


A Ty Jewel jak długo mieszkasz w bloku

[Jewel]

Miesiąc nie długo

[stokrotka]

znalazlam na moim ulubionym blogu taki mni artykuł
http://blog.rimmel.info/news/view/1097
i tak sobie mysle ze ja nigdy nie bede miec takich wygód ;-(

[dobra]

ja mieszkałam w bloku za malucha, a teraz od jakiś 10 lat w domku jednorodzinnym z ogrodem
i powiem tak podczas wakacji nie wyobrażam sobie żebym mieszkałam w bloku, ma sie własny ogródek w kazdej chwili wychodzisz i sie opalasz, basen rozstawisz, muzyki słuchasz głosno jak chcesz itp.
a podczas roku szkolnego lepiej chyba w bloku bo wiadomo bliżej centrum, uczelni itp.

ale w przyszłości z moim kochaniem chciałabym zamieszkać w domku jednorodzinnym jednopiekrowym

[calineczka]

Swoją drogą taniej teraz kupić dzialkę i wybudować dom niż kupić mieszkanie

[Jewel]

To prawda, o wiele taniej. Mieszkanie m3 kosztuje 160 tysięcy a działkę kupię za 60 tysięcy.

[Madzia81]

Mieszkanie m3 kosztuje 160 tysięcy a działkę kupię za 60 tysięcy.

działkę kupisz, ale domu nie postawisz za 100 tyś też marzył nam się dom, ale ceny zmodyfikowały te marzenia. i teraz marzymy o naszym M-4, które mam nadzieję, już niebawem, będzie odremontowane i gotowe do przeprowadzki

[Jewel]

Wiem Madziu najmniej 200 tys.