Witam, od jakiegoś czasu robię sobie sama w domu świeżo wyciskane soki. Problem w tym że kiedy ich nie wypiję (przeważnie rano po śniadaniu) to mam problemy z brzuchem mianowicie rewolucje żołądkowo jelitowe. Czym to może być spowodowane? Proszę o poradę
Problem z piciem domowych soków
#1
Napisano 01 luty 2016 - 12:18
#2
Napisano 01 luty 2016 - 12:52
po śniadaniu? a widzisz najlepiej pić soki na pusty żołądek
#3
Napisano 01 luty 2016 - 18:09
#4
Napisano 02 luty 2016 - 09:56
kurcze no nie wiem raczej nie jadam nic ciężkostrawnego, spróbowałam dziś wypić sama wodę z cytryną i zaraz zrobie sobie jakiś koktajlik, zobaczymy jak dzisiaj czy obędzie się bez rewolucji...
#5
Napisano 02 luty 2016 - 10:56
A jakie w ogóle pijasz? może masz jakąś nietolerancję pokarmową?
#6
Napisano 03 luty 2016 - 12:07
Najpierw myślałam że to może "szok" z powodu dużej ilości błonnika. Piję różne mieszanki, czy to owocowe czy wielowarzywne lub w ogóle mieszane. Miałam fazę też na picie tych samych zielonych bo przeczytałam gdzieś na forum ze zdrową żywnością że takie fit:D
Ale chyba jest sukces, dziś wypiłam na pusty żołądek i na razie mnie nie kręci
#7
Napisano 05 luty 2016 - 09:16
Ahaaa, no widzisz może to chodzilo o to że za dużo miałaś do przetrawienia. A jak w ogóle je przyrządzasz?
#8
Napisano 05 luty 2016 - 12:00
Ahaaa, no widzisz może to chodzilo o to że za dużo miałaś do przetrawienia. A jak w ogóle je przyrządzasz?
Normalnie, wyciskarką
Użytkownik Brysia edytował ten post 05 luty 2016 - 12:00
#9
Napisano 05 luty 2016 - 12:36
Może masz nietolerancję fruktozy? Ja nie mogę rano pić soków ani jeść owoców, bo mnie brzuch boli.
Czym to może być spowodowane? Proszę o poradę
#10
Napisano 07 luty 2016 - 19:07
Moim zdaniem to wina tego, że wcześniej nie spożywałaś takiej ilości owoców i warzyw dzień w dzień. Twój organizm nie jest po prostu przyzwyczajony do takiej ilości. Postaraj się pić mniejsze porcje albo nie pij ich codziennie. Powoli przyzwyczai organizm do trawienia takiej ilości błonnika. Jeśli to nie pomoże to przyczyną mogą być składniki. Może nie tolerujesz któregoś owocu albo warzywa? Czy wcześniej nie zauważyłaś nic. Może teraz w związku z sokami wprowadziłaś do jadłospisu nowe produkty i to one są przyczyną rewolucji żołądkowych.
#11
Napisano 08 luty 2016 - 12:11
Może masz nietolerancję fruktozy? Ja nie mogę rano pić soków ani jeść owoców, bo mnie brzuch boli.
nigdy wcześniej nie miałam z tym problemów ale rzeczywiście w momencie gdy zaczęłam pić je na pusty żołądek to objawy odpuściły, albo to wynikało z zupełnie czego innego... sama już nie wiem.
#12
Napisano 10 luty 2016 - 11:27
póki co jest wszystko ok
Użytkownik Brysia edytował ten post 10 luty 2016 - 11:29
#13
Napisano 10 luty 2016 - 11:32
Normalnie, wyciskarką
A jaki masz model? Bo ja właśnie szykuję się do kupna nowej bo dziś wyrzuce za okno mojego philippsa, z którym wiecznie jest coś nie tak, albo w ogóle nie działa albo się zacina i huczy. Muszę w coś lepszego zainwestować
#14
Napisano 10 luty 2016 - 11:36
Ja mam Hurom HG i daje radę
#15
Napisano 10 luty 2016 - 11:42
Noo Hurom to wypas, słyszałam o nich same pozytywy, co mnie skusiło na ten nieszczęsny philipps....
#16
Napisano 26 kwiecień 2016 - 12:02
Ja mam Hurom HG i daje radę
Haha brysia wracam po 3 mieszkach co by się pochwalić, sama sobie sprawiłam Huromik, HH2g Mistrzostwo świata nie to co ta moja poprzednia ale udało mi się ją zwrócić na gwarancji
#17
Napisano 05 maj 2016 - 09:36
Haha brysia wracam po 3 mieszkach co by się pochwalić, sama sobie sprawiłam Huromik, HH2g Mistrzostwo świata nie to co ta moja poprzednia ale udało mi się ją zwrócić na gwarancji
No słyszałam coś o tych philipsach że słabe jesteś kolejna A jak ten HH2g? Bo wygląda super? Ja nie miałam aż tyle kasy Jak kupowałam swoją to była różnica 600 zł.
#18
Napisano 05 maj 2016 - 09:39
NO wydatek to najmniej interesujący aspekt ale opłaca sie. Wszystko już chyba przetestowałam ani razu mnie nie zawiodł. Masz jakieś fajne przepisy do podzielenia się sprawdzone?
#19
Napisano 09 maj 2016 - 09:19
teraz weszłam z ciekawości na ... i są tańszę bodajże o 200 zł zawsze to cośNO wydatek to najmniej interesujący aspekt ale opłaca sie. Wszystko już chyba przetestowałam ani razu mnie nie zawiodł. Masz jakieś fajne przepisy do podzielenia się sprawdzone?
#20
Napisano 09 maj 2016 - 09:39
no no, za tyle tez kupiłam swoją, wiesz grosz do grosza
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Problem z jedzeniem u syna |
|
|
|
Problemy prawne |
|
|
|
pończoszkowy problem |
|
||
Problemy z zębami i dentystą |
|
||
Nerwica czy problemy z tarczycą (hormonami)? |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych