Wesele - koszty
#1
Napisano 10 październik 2007 - 18:10
#2
Napisano 10 październik 2007 - 19:17
#3
Napisano 10 październik 2007 - 21:14
#4
Napisano 11 październik 2007 - 07:54
może sama będę juz zbierać to za 10lat może cos by bylo
Mam znajomych którzy sami zbierali i sami wszystko kupowali itp tylko kamerzyste im rodzice sfinansowali jako prezent
#5
Napisano 11 październik 2007 - 09:49
rodzice nam pomagali bez nich byłoby ciężko, bo ja zarabiałam grosze, a Damian jeszcze studiował no i weselicho było robione nagle, bo mi brzuszek rósłMagdaru, pomagali wam rodzice, czy sami finansowaliście weselisko
#6
Napisano 11 październik 2007 - 11:40
#7
Napisano 11 październik 2007 - 12:06
ja myśle, że nie bez sensu w końcu taki dzień ma się tylko raz w życiu i dlaczego go nie uczcić, nie świętować tradycyjnie ? przecież od najmłodszych lat dziewczynki marzą o założeniu takiej sukni itd. ja nigdy w życiu nie będę żałować kasy wydanej na wesele, po pamięta się ten dzień do końca życiabez sensu z jednej strony tyle kasy wydawać na jeden dzień
#8
Napisano 11 październik 2007 - 12:28
ja myśle, że nie bez sensu w końcu taki dzień ma się tylko raz w życiu i dlaczego go nie uczcić, nie świętować tradycyjnie ? przecież od najmłodszych lat dziewczynki marzą o założeniu takiej sukni itd. ja nigdy w życiu nie będę żałować kasy wydanej na wesele, po pamięta się ten dzień do końca życia
ja bym wolała zwiać i wziąć ślub w zacisznej małej drewnianej kapliczce w górach
#9
Napisano 11 październik 2007 - 12:32
#10
Napisano 11 październik 2007 - 18:41
nam wesele sfinansowali rodzice. podzielili się równo kosztami. gości z każdej strony było praktycznie tyle samo, więc wszystko odbył się bez żadnych komplikacji. za całość (oprócz naszych strojów) wyszło 15 tyś. wesele na 100 osób.Jak to było z wami, kto płacił za wesele, rodzice, wy sami, może wspólnie ?
u nas wszystko było zaplanowane jak w zegarku, nic nas nie zaskoczyłoMieliście jakieś niespodziewane koszty? Co was zaskoczyło ?
ee tam raz. ja już ją miałam na sobie....niech policzę....4 razy w dniu ślubu, potem na dwóch sesjach zdjęciowych, i teraz w rocznicę na sesji zdjęciowej. nie jest więc tak źle a Marcin w garniaku lata na każdą większą imprezęsuknie którą sie raz założy
zależe jakie kto ma do tego podejście. ja bym tych pieniędzy nie wydała na nic innego. tak cudownych wspomnień nie zastąpi żadna materialna rzecz, którą moglibyśmy kupić za te pieniążki.bez sensu z jednej strony tyle kasy wydawać na jeden dzień
no to w czym problem? jeśli oboje z Pawłem tak chcecie. to będzie WASZ ślub i powinno być tak jak WY chcecieja bym wolała zwiać i wziąć ślub w zacisznej małej drewnianej kapliczce w górach
#11
Napisano 11 październik 2007 - 19:43
no to w czym problem? jeśli oboje z Pawłem tak chcecie. to będzie WASZ ślub i powinno być tak jak WY chcecie
Nie kuś, rodzice by mnie wyklęli
#12
Napisano 12 październik 2007 - 11:32
ja bym wolała zwiać i wziąć ślub w zacisznej małej drewnianej kapliczce w górach
Ja też chciałabym taki ślub, no może dodałabym do tego obiad dla rodziców i świadków w góralskiej chacie, wszyscy pojechaliby do domu, a my zostalibyśmy na "tydzień poślubny".
Najgorszy problem byłby z moja babcią, bo ona odkąd pamiętam, nie może doczekać się mojego ślubu i wesela - syndrom najstarszej wnuczki, hihi. Po drugie, nawet gdyby taki ślub móc zorganizować w górach, to też byłby problem z babcią, bo ona jest prawie obłożnie chora, i wieźć ją taki kawał drogi... Ale chciałabym, żeby uczestniczyła w tak ważnym dla mnie momencie.
A jak będzie to zobaczymy... w przyszłości.
Koleżanka wychodzi w czerwcu za mąż, tradycyjny ślub z weselem. Chciała wziąć ślub w Częstochowie lub w Rzymie, ale jej rodzina i narzeczony bardzo chcieli tradycyjne weselicho. Oczywiście najwięcej w tej kwestii do powiedzenia miała babcia. U niej sytuacja trochę nietypowa, bo jej rodzice na wesele uzbierali kaskę, ale narzeczonego tata nie żyje, a mama ma na utrzymaniu jego brata, który jeszcze się uczy. Więc chyba sam będzie musiał pieniążki wyłożyć. Takie życie.
Inna koleżanka, która już jest mężatką mówiła, że dużo zależy od tego jak dogadają sie w tej kwestii obie strony. Czyli przyszli teściowie, jeśli oni mają finansować wesele.
#13
Napisano 22 październik 2007 - 07:31
Ale na dzien dzisiejszy zaluje,ze nie wzielismy za jednym razem tez koscielnego,ale to bylo tak szybko wesele zorganizowane w ciagu jednego miesiaca katastrofa,ale wszystko sie udalo.
#14
Napisano 30 październik 2007 - 14:44
mój ślub odbędzie się 16 sierpnia 2008. Koszty wesela raczej podzielimy na pół. Nie będą wcale takie małe około 20tys na strone a oprócz tego trzeba będzie jeszcze kupić ciuszki: suknie+ dodatki i garnitur +dodatki! Za wesele bedą płacić teściowie oraz moja mama( razem z mamą "zbieramy" pieniążki dlatego iż mój tatuś nie żyje)! Wszystko mieliśmy juz zamowione 1,5 roku wcześniej a i tak nie było łatwo z salą i orkiestrą....
Mam tylko nadziję że będzie to NAJWSPANIALSZY DZIEŃ w moim życiu i nikt mi go nie popsuje.... zobaczymy
#19
Napisano 08 listopad 2007 - 10:30
#20
Napisano 08 listopad 2007 - 10:32
A ile planujesz wydać ??a mnie ta kwota 15 tys odstrasza
Jeśli nie masz tyle pieniędzy to przecież możesz wziąć ślub cywilny.
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Jakie są koszty świadectwa energetycznego budynku? |
|
||
Vinted - tak - nie ukryte koszty? |
|
|
|
Sukienka na wesele, zakupy w galerii |
|
||
fryzura na wesele |
|
||
Wesele w Warszawie - gdzie ? |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych