Cywilny czy koscielny?
#1
Napisano 15 maj 2007 - 10:18
Ja z moim Miskiem, jesli juz to tylko cywilny.
I wiem, ze bedzie to dla mnie najpiekniejsza chwila w zyciu
Jestem ciekawa jakie Wy macie opinnie na ten temat.
#2 Guest_niki_*
Napisano 15 maj 2007 - 15:21
#3
Napisano 15 maj 2007 - 15:51
teraz już niewiele par bierze dwa śluby, skoro można dwa w jednym mniejsze koszta.a moze jeden i drugi?
a ja nie wyobrażałam sobie nie wziąć ślubu kościelnegoale jakos sobie nie wyobrazam szopki zwiazanej ze slubem koscielnym,
ale jak widać każda z nas jest inna. i dobrze
#4 Guest_Kociak_*
Napisano 15 maj 2007 - 22:30
a u mnie na odwrót, strusiek mówi, że jemu kościelny do niczego nie potrzebny, a ja nie wyobrażam sobie kościelnego nie wziąć tyle, że u mnie sprawa jest taka, że strusiek już wie, że będzie musiał się dla mnie poświęcić i ustąpić mi w tej kwestiija jestem zwolenniczka slubu cywilnego (...) za to moj misiek twierdzi, ze albo koscielny albo wcale
Ja będę zapewne brała konkordatowy, czyli łączony
a możesz myśl rozwinąć, czemu właśnie tak?Ja z moim Miskiem, jesli juz to tylko cywilny.
#5 Guest_Kociak_*
Napisano 16 maj 2007 - 21:41
pewnie, że tak w końcu w ślubie najważniejsze jest to, że ludzie deklarują, że chcą ze sobą spędzić resztę życia, a nie sukienka i organy w kościele Chociaż większość z kobiet chyba marzy o byciu taką księżniczką w białej sukni itd... Ale trzeba pamiętać o tym, czemu ta cała otoczka służy, bo to nie ta otoczka jest najważniejszaMysle ze i taki slub moze byc pieknym niezapomnianym przezyciem.
#6
Napisano 17 maj 2007 - 07:43
#8 Guest_niki_*
Napisano 17 maj 2007 - 17:55
#9
Napisano 18 maj 2007 - 10:50
#10
Napisano 18 maj 2007 - 11:54
tak mówimy, bo taka jest prawdaciesze sie, ze tak mowicie to podtrzymuje na duchu
ślub nie zmienia nic w uczuciach, kocha się tak samo
ułatwia sprawy formalne, jak zakup mieszkania, kredyt, wspólne konto, nazwisko dla dziecka itd, itp.
i mi daje takie poczucie nierozerwalnej więzi
#11
Napisano 18 maj 2007 - 12:15
i mi daje takie poczucie nierozerwalnej więzi
Wlasnie i w razie czego jest o kogo walczyc
#12
Napisano 18 maj 2007 - 12:52
#14
Napisano 19 maj 2007 - 22:06
z ciekawości zapytam - co Ci się w tym tak nie podoba?? co Cię razi w ślubie kościelnym??napatrzyłam się już na to i wcale mi się to nie podoba,
Mam ogromną rodzinę. Co roku ktoś ma wesele... co roku to samo, tylko inna para przy ołtarzu... Przykładowo za tydzień czeka mnie wesele, a dopiero co w październiku byłam na weselu siostry... Teraz wujek, później koleżanka, a za rok... za rok ktoś następny.
Jeśli miałabym brać ślub, to musiałby być wyjątkowy, bez tych wszystkich ciotek, znajomych, sąsiadów itd. Poza tym nie jestem typową katoliczką... ale to już inna sprawa.
#15
Napisano 20 maj 2007 - 08:09
Jestem chrześcijanką, nawet katoliczką,
Poza tym nie jestem typową katoliczką...
Hmmm...chyba sie sama zamieszalas w tym co piszesz
#16 Guest_niki_*
Napisano 20 maj 2007 - 10:49
#17
Napisano 20 maj 2007 - 11:50
Jestem chrześcijanką, nawet katoliczką,
Poza tym nie jestem typową katoliczką...
Hmmm...chyba sie sama zamieszalas w tym co piszesz
Madziu, jestem katoliczką, bo tak mnie wychowano, tzn. mam wszystkie sakramenty itp. tak chciała moja rodzina. Więc w sumie jestem katoliczką. Ale nie przyjmuję tych samych wartości co typowe katoliczki, mam nieco odmienne spojrzenie na to wszystko. Ale to już nie ten temat.
Niki to mniej więcej wyjaśniła
#18
Napisano 20 maj 2007 - 13:09
Bo jakos mi sie te Twoje dwa zdania pogryzly ze soba
Tez moge smialo powiedziec, ze jestem wychowana w wierze katolickiej...ale nie praktykuje jesli chce sie pomodlic robie to poprostu w domu i juz
Duzo ludzi tak ma a jednak koscielny biora
#19
Napisano 21 maj 2007 - 13:02
ano pewnie dlatego, że dziewczynki ( no większość ), od zawsze marzą o długiej, białej sukni i ojcu, który je poprowadzi do ołtarza i odda w ręce ukochanegoDuzo ludzi tak ma a jednak koscielny biora
a mi się wydaje, że dla każdej dziewczyny jej własny ślub jest wyjątkowy - bo jest JEJ właśnie, a nie ciotki, kuzynki czy siostry...Jeśli miałabym brać ślub, to musiałby być wyjątkowy
ale rozumiem o co Ci chodzi. no tak mniej więcej
bo ja nigdy nie potrafiłabym tak po prostu z tego wszystkiego zrezygnować...
#20
Napisano 21 maj 2007 - 13:54
I czasem sobie pomysle, ze gdybym byla z kims innym, to tez nie wiem czy chciala bym taki koscielny
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Ginekolog Rzeszów. Czy polecicie |
|
|
|
Ogrzewanie podłogowe panele czy płytki |
|
|
|
Prezent na rocznicę ślubu dla mężczyzny |
|
|
|
Zegarek czy bransoletka? |
|
|
|
Spodnie, sukienka czy spódnica - nasze preferencje |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych