a ja was nie rozumiem 
ja też, ale Ciebie
Cenionka rozumiem
dzieci lubię, i chyba nawet z wzajemnością 
ja za dziećmi nie przepadam, z wzajemnościa of kors.. Nie rozczulają mnie, nie mam ochoty się z nimi bawić, choc opowieści
Tigy o Wice są cudne i mnie rozśmieszają do łez..
Ja nie umiem do końca sprecyzować co to jest "instyknt macierzyński', jeśli to chęć posiadania dzieci, to takiego u mnie na razie wogóle nie ma. Mam mega fobię, przed posiadaniem dzieci, ale jest ona głównie związana z tym co widzę dookoła, z tym jak się zachowują ludzie, dzieci, i takie dzieci trochę starsze... Najbardziej w tym momencie ja się boję, że wychowywałabym dzieciaka w jakimś tam swoim systemie wartości, mniej lub bardziej słusznym, i nic by z tego nie wynikło.. Zwłaszcza jak patrzę na siostrę, którą rodzice wychowywali tak samo jak mnie, a jest taka "inna"

I przez tą obawę nie dopuszczam do siebie myśli o posiadaniu dzieci, przez najbliższe kilka lat :->