Kiedys chcielismy 2ke.
Teraz ja (maz chce drugie) chce pozostac przy jednym.
Czas pokaze.
Napisano 05 kwiecień 2014 - 13:07
Kiedys chcielismy 2ke.
Teraz ja (maz chce drugie) chce pozostac przy jednym.
Czas pokaze.
Zanim zostałeś poczęty - pragnęłam Cie ,
zanim się urodziłeś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia -
byłam gotowa za Ciebie umrzeć...
Napisano 18 styczeń 2015 - 22:35
ja bym chciała jedno, mąż wolałby więcej ale się zobaczy daję sobie jeszcze kilka lat do namysłu
Napisano 20 styczeń 2015 - 14:24
ja bym chciała jedno, mąż wolałby więcej ale się zobaczy
mnie też by jedno wystarczyło, choć biję się z myślami czy nie będzie mu smutno ? czy jak będzie starszy nie będzie prosił o braciszka/siostrzyczkę ? a wtedy na takie decyzje będzie już za późno albo już nie będzie nam się chciało ?
W każdym razie - na tę chwilę nie chcę mieć kolejnego dziecka.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić kolejnej reorganizacji czasu i przestrzeni.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak miałabym dzielić swój czas między dwójką - jedno chce jeść, a drugie chce się bawić ? jedno ma kolkę, płacze przez kolejną godzinę, a drugie chce spać oszalałabym chyba... Krasnal był i jest maksymalnie absorbujący, nie wiem, może gdybym miała starszaka w domu, to nie spinałabym się aż tak bardzo.
Zmęczona jestem po pierwszym roku z Krasnalem. Muszę odpocząć, ochłonąć i czas pokaże co dalej...
Napisano 20 styczeń 2015 - 18:52
mnie też by jedno wystarczyło, choć biję się z myślami czy nie będzie mu smutno ?
Teraz po śmierci babci wszystkie formalności załatwiały moja mama z ciocią i pewnego dnia ciocia powiedziała mojej mamie, że dobrze, że robią to we dwie - bo po prostu raźniej.
I po tej sytuacji stwierdziłam, że rzeczywiście kiedy zabraknie rodziców to fajnie jest mieć kogoś bliskiego, kto pomoże, zrozumie. Dlatego ja jeśli się uda chciałabym mieć dwójkę, żeby się nawzajem wspierały wtedy kiedy mnie już zabraknie
Keep calm and become a doctor // Mission completed
Napisano 22 styczeń 2015 - 16:10
I po tej sytuacji stwierdziłam, że rzeczywiście kiedy zabraknie rodziców to fajnie jest mieć kogoś bliskiego, kto pomoże, zrozumie. Dlatego ja jeśli się uda chciałabym mieć dwójkę, żeby się nawzajem wspierały wtedy kiedy mnie już zabraknie
Też tak sobie myślałam, ale może być też tak, że wtedy rodzeństwo będzie się kłócić o to co komu ma przypaść w spadku Tego nie wiemy.
Ja chcę kolejne dziecko, ale na pewno jeszcze nie teraz. A najlepiej trójeczkę.
Byłam w szoku jak znajoma mówiła, że po 6 miesiącach od porodu nie ma jeszcze unormowanego cyklu a chcieliby się już starać o kolejne
Napisano 22 styczeń 2015 - 19:35
że wtedy rodzeństwo będzie się kłócić o to co komu ma przypaść w spadku
Też racja, ale to raczej rodzic powinien już dużo wcześniej zebrać rodzinkę i ustalić co dla kogo, żeby było jasno i bez niedomówień. U nas już 5 lat temu zostało zasądzone komu przypada mieszkanie, więc teraz po śmierci babci nie ma żadnego problemu.
Keep calm and become a doctor // Mission completed
Napisano 23 styczeń 2015 - 10:32
jak znajoma mówiła, że po 6 miesiącach od porodu nie ma jeszcze unormowanego cyklu a chcieliby się już starać o kolejne
moi sąsiedzi mają dwóch chłopców z różnicą wieku rok i dwa miesiące
niby fajnie sobie radzą - "niby" bo u nich dzień w dzień pomoc albo jednej albo drugiej babci - tak to sobie można więc nie powiem, że są samodzielni. nie każdy może sobie na taki "luksus" pozwolić.
dla mnie 3 lata to tak minimum. zdaję sobie sprawę, że dzieciaki rosną i opieka nad noworodkiem/niemowlęciem nie trwa wiecznie, i z każdym miesiącem będzie łatwiej. ale nie jestem gotowa na ten krok
Napisano 23 styczeń 2015 - 11:07
No ja bym chciała jeszcze jedno. Już mi brakuje takiego maluszka Moj mąż na pewno też chce.
Ale najpierw remont, pewnie na jesien mały pojdzie do żłobka,ja mam nadzieje na jakas prace. Chyba,ze nowy biznes męża będzie sie fajnie rozkręcał i będe mu potrzebna do pomocy.
Poza tym narazie ćwiczę,dąże do fajnej figury i jak już ją osiągnę to pewnie chcialabym się nią troche nacieszyć.
Myslę,że za kilka lat... może 3-4
Napisano 07 luty 2015 - 09:16
Teraz po śmierci babci wszystkie formalności załatwiały moja mama z ciocią i pewnego dnia ciocia powiedziała mojej mamie, że dobrze, że robią to we dwie - bo po prostu raźniej.
I po tej sytuacji stwierdziłam, że rzeczywiście kiedy zabraknie rodziców to fajnie jest mieć kogoś bliskiego, kto pomoże, zrozumie. Dlatego ja jeśli się uda chciałabym mieć dwójkę, żeby się nawzajem wspierały wtedy kiedy mnie już zabraknie
Ja poczułam taką samotność kiedy zmarł mój Tato i nie miałam nikogo kto czułby się tak samo. Nie wyobrażam sobie co będzie jak Mamy zabraknie, zostanę na świecie całkiem sama. Dobrze jest mieć brata albo siostrę, nawet jak nie jest się z nimi blisko na codzień to zawsze masz na kogo liczyć, widzę to po małżu, który ze swoimi braćmi nie jest za blisko, ale jak trzeba pomóc to się nie zastanawiają nawet tylko pomagają sobie.
Lubię czytać! Marcjanna Fornalska "Pamiętnik matki"
Napisano 22 maj 2015 - 17:53
Dwójkę. Połowa planu już wykonana
Napisano 20 czerwiec 2015 - 12:06
Chciałabym mieć dwójkę - bo wiem, że dzieci mogą być dla siebie wsparciem w późniejszym wieku. Ale z drugiej strony na razie nie zapowiada się na żadne dzieko
Napisano 21 czerwiec 2015 - 23:50
Nie mówmy o zmartwieniach,to nie jest dobry temat
są z nami zawsze, chcesz czy nie.
Pomówmy o nas samych, uczyńmy wielkie plany
być może kiedyś spełnią się?
Gdy już zdobędę mnóstwo pieniędzy
w najbliższym niebie, kupię ci księżyc!
Napisano 12 październik 2015 - 12:31
Ciężkie pytanie, a o odpowiedzi nie zawsze decydujemy my...
Napisano 22 styczeń 2016 - 09:04
Myślę, że trudno tu odpowiedzieć. Bo jest ogromna różnica pomiędzy określeniem ile chciałoby się mieć dzieci, a na ile dzieci stać daną rodzinę. Niestety w naszym kraju ciężko z pracą, z dobrze płatną jeszcze gorzej. Nie każdy może sobie pozwolić na jedno dziecko, a nie wspominam już o kilku. Jednak jakbym miała nie brać pod uwagę warunków finansowych to mimo wszystko zostałabym przy dwójce. Jest to taka optymalna opcja. Jedno by się nudziło i mogłoby odczuwać brak rodzeństwa w przyszłości. Dwójka nie jest trudna do wychowania i mamy pewność, że zawsze będą mieć siebie wzajemnie.
Napisano 23 styczeń 2016 - 19:55
Ja już chyba gdzieś pisałam, że chcę 3kę. M. również, bo chcemy mieć dużą rodzinę. Powiem szczerze, że chyba byłam dość 'bogatym' dzieckiem i jedyne czego mi brakowało to właśnie rodzeństwa. Z perspektywy czasu uważam, że miałam o wiele za dużo zabawek i wcale mnie to nie cieszyło jakoś bardzo, tylko brakowało mi w późniejszych latach osoby do której bym mogła zwyczajnie się odezwać. Mam też problemy z mamą, bo wszystko jest na mojej głowie, gdybym miała rodzeństwo byłby jakiś podział obowiązków, ktoś byłby równy ze mną, a obecnie jestem najmłodsza i 'najgłupsza' w rodzinie
Napisano 25 styczeń 2016 - 18:06
Chciała bym 2, chłopaka i dziewczynkę, ale zobaczymy jak wyjdzie...
Napisano 26 styczeń 2016 - 09:52
A to ciekawe, że jedynaczki przeważnie chcą mieć więcej dzieci, a ludzie z wielodzietnych rodzin dość często decydują się na jedno dziecko. Choć nie zawsze, bo czasem ktoś chciałby więcej a nie może albo sytuacja ma nie pozwala
Napisano 04 luty 2016 - 10:34
A to ciekawe, że jedynaczki przeważnie chcą mieć więcej dzieci, a ludzie z wielodzietnych rodzin dość często decydują się na jedno dziecko. Choć nie zawsze, bo czasem ktoś chciałby więcej a nie może albo sytuacja ma nie pozwala
Dokładnie tak jest. Ja mam córkę i kiedy miała 3 latka na świat przyszedł nasz synek. I tak na prawdę mogła a może i bym chciała jeszcze jedno. Ale nie mam własnego mieszkania i mam jeden pokój więc z 3 dzieci nie da rady.
Napisano 04 luty 2016 - 14:23
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Przywileje studenckie |
|
![]()
|
|
Ile miesięcznie wydajecie na chemię domową |
|
![]() |
|
Ile i jakie napoje??? |
|
![]() |
|
Szukam szpilek |
|
![]()
|
|
ile mamy torebek w domu? |
|
![]() |
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych