100 odpowiedzi w tym temacie

[Sandy]

Mój chłopak spytał ostatnio, czy będę brała tabletki żeby nie przezywac takich stresów. W sumie chyba powinnam tabletki albo zastrzyki,już wcześniej o tym myślałam ale nie było jeszcze potrzeby dlatego czekałam,teraz się zdecyduję ale jeszcze nie wiem czy na tabletki czy zastrzyki.A teraz pojawiają się kolejne pytania i obawy,może on przez cały czas bał się że moglibyśmy wpaść,wiadomo że tego nie chciałabym,tak jak 22,5 letni chłopak.Słuchałam kiedyś wypowiedzi dziewczyn o tabletkach i jedne mowily że same kupują, inne że na pół z chłopakiem,nie wiem jak to powinno być,jak uważacie?

[Elodi]

Na temat zastrzyku niewiele wiem, ale chyba nie jest za tani, a tabletki są skuteczne, tylko trzeba tego przypilnować Lekarz zrobi odpowiednie badania, które będą miały na celu dobranie idealnych tabletek pod Twój organizm. Czasami przepisują także bez nich, tak jak w moim przypadku, ale żadnych skutków ubocznych jak dotąd nie widzę. Jeśli chodzi o sprawę kasy, to moim zdaniem powinniście dzielić się na pół. Teraz można dostać tanio tabletki, a jakby nie patrzeć to jest sprawa dla Was obojga. I jeden i drugi z tego korzysta, więc po 10zł czy 15zł na tabletki co miesiąc to żaden wielki wydatek I może faktycznie obawiał się wpadki, więc jeśli nie masz nic przeciwko tabletkom, to startuj po receptę

[cerrata]

inne że na pół z chłopakiem

jakoś mnie to dziwi...
to są twoje tabletki, to jest twoje zdrowie itd
to ty je powinnaś kupować
takie jest moje zdanie
no jak na pół z chłopakiem.....
nie kumam tego

[Kahela]

Sandy, mnie też się wydaje, że lepiej samej...ostatecznie to nie jest duży wydatek
Chociaż jakby Ci facet zaproponował, że się dorzuci, to nic takiego by się nie stało, spoko...
ja w każdym razie wolałabym sama sobie kupować

może on przez cały czas bał się że moglibyśmy wpaść

a to faktycznie mógł być powód Waszych problemów...
Także teraz zabezpieczenie i luz blues

[Elodi]

Jej tabletki, jej zdrowie, ale skoro obydwoje nie chcą mieć jeszcze dziecka, to ich sprawa. Poza tym sama wyczytałaś, że gościu być może ma blokadę przez myśl, że wpadną, więc to nie tylko jej problem. Ja z moim facetem kupujemy tabletki na pół, bo korzystamy tak naprawdę oboje, mnie to nie dziwi na przykład.

[cerrata]

mnie to nie dziwi na przykład.

a mnie na przykład dziwi bo nie spotkałam się z czymś takim i nawet mi przez myśl nie przeszło coś takiego

i to co napisałam nie było 'atakiem' a twój post wygląda jak odpowiedź na atak

nie nie nie

[Elodi]

To nie jest atak, nawet tego tak nie odbieraj Po prostu dzielą się przyjemnością razem, to dlaczego Sandy miałaby sama płacić za te tabletki? I obydwoje póki co nie chcą myśleć o dziecku, a może to jest problem, którego obawia się jej partner.

[cerrata]

to dlaczego Sandy miałaby sama płacić za te tabletki?

bo to jej hormony

nevermin !

OT

[madzia]

Mój chłopak spytał ostatnio, czy będę brała tabletki żeby nie przezywac takich stresów.

Bierz. Zawsze to pewniej. i dobrze, ze facet o tym pomyslal, jest odpowiedzialny.

jedne mowily że same kupują, inne że na pół z chłopakiem,nie wiem jak to powinno być,jak uważacie?

Przy najblizszej okazji wroccie do rozmowy i spytaj go jak chce zeby to wygladalo. Czy bedziemy razem sie na nie skladac, czy jak...

Ja sobie zawsze sama kupowalam. raczej nie zawracalam tym glowy polowkowi. ale wiem, ze gdybym mu powiedziala zeby to on kupowal (nawet mi przez mysl nigdy nie przeszlo:) ) to wiem, ze bez gadania by mi pieniadze dawal.

Btw. To zalezy od ciebie. ja jestem z tych co jesli czego nie maja to nie maja nie umiem sie prosic o zadne pieniadze

Roznie pary robia, jedne sie skaldaja innym to calkowicie facet oplaca a inne babki same sobie kupuja

[fajna babka]

Sandy, decyzja o tabletkach wiele moze ułatwić zniknie stres z dotknięciem cię po ściagnieciu prezerwatywy czy też obawy przed pełnym stosunikem ... pamietaj ze to że chcesz zaczać brać tabletki to musi być twoja decyzja dobrze przemyślana bo tego nie bierzez sie miesiac potem rzuca i za dwa a moze jednek będę brać ....co do kosztów powiem tak mam 24 lata nie pracuję koszty pokrywa mi mama gdyż wie że nie stać mnie na utrzymywanie się wie że tak bedzie dla mnie lepije jak bedę brać i w ogóle tak przywykliśmy do tego od kiedy musiałam je brać bo zanikła mi miesiaczka() choć nie mówię że bez problemu wyciagam rękę po pieniądze) .... wiem że jak zaczne pracować albo tomek bedzie to kosztami bedziemy dzielić sie na pół bo uważam tak jak

Po prostu dzielą się przyjemnością razem, to dlaczego Sandy miałaby sama płacić za te tabletki

jednak koszt 20 zł na miesiac to nie mało a po 10 zł to da sie przeżyć .... co do zastrzyków to nie mam doświadczenia jedynie co wiem że sa drogie ale porozmwiaj o tym z lekarzem on ci doradzi co bedzie dal ciebie dobre

[PdM]

a czy panie też chętnie dzielą się kosztami gumek dla wacentego? :->

[skinnybitch]

PdM, gumki nie sa az tak kosztowne jak tabletki...I do tego przy tabletkach przyjemniej niz przy gumach... Nikt nie lubi lizac lizaczka przez papierek nieprawdaz?

[PdM]

PdM, gumki nie sa az tak kosztowne jak tabletki...I do tego przy tabletkach przyjemniej niz przy gumach... Nikt nie lubi lizac lizaczka przez papierek nieprawdaz?

hmm no nie wiem zależy ile kto miesięcznie paczek potrafi wystrzelać a że przyjemniej to wiadomo mi chodziło tylko tą kwestie dzielenia się kosztami.

[skinnybitch]

Ja sie dziele niezaleznie od tego co uzywamy

[fajna babka]

PdM, jeśli za paczkę gumek mój chłopak placił by 20 zł to była bym w stananie mu dać (ale wtedy juz ze swoich a nie z mamy pieniedzy ) .... to jest wspólna odpowiedzialność wiec i wspólne koszty .....

[Madzia81]

temat dzielenia się kosztami nigdy nas nie dopadł: jak byłam na tabletkach, to ja je kupowałam, jak przeszliśmy an gumki, kupował Miś, a potem to już byliśmy małżeństwem, więc wszystko szło z jednego worka
jednak gdyby facet chciał się dorzucać do tabletek, nie miałabym nic przeciwko, ale sama na pewno bym o to nie poprosiła.

[cerrata]

jeśli za paczkę gumek mój chłopak placił by 20 zł to była bym w stananie mu dać

jedna paczka na miesiąc?

no nie ważne

moim zdaniem to dziwne
tzn ja rozumiem jak się razem mieszka, wspólne pieniądze
ale tak to nie

[tuptunio]

no bez przesady, są tabletki które kosztują koło 20zł (teraz podrożały o kilka złotych) i to 3 opakowania! więc to chyba nie są takie koszty

[madzia]

no wlasnie ja sie zastanawiam, bo moje tabletki kosztuja 2,80 za opakowanie. sa refundowane bo na opakowaniu jest cena 8 z czyms...czemu ja tak malo place za antybejbiki? a wy macie jakis kosmiczne ceny w porownaniu do mojej.

[tuptunio]

madzia, a jakie masz tabletki?