@danusia15 jeśli kopiujesz tekst z jakiejś strony w internecie to podaj jego źródło.
Większość Twoich postów nie należy do Ciebie.
Napisano 14 maj 2015 - 17:15
mój mąż od samego początku robił wszystko. kąpiele, przewijanie, nocne karmienie na zmianę ze mną. nie bał się nowych obowiązków. później jednak znudziło mu się nocne wstawanie, ale nadal bardzo mi pomaga
Napisano 17 listopad 2015 - 13:45
Pomagał i pomaga... najważniejsze to faceta nie zniechęcać i nie wyręczać... a da radę. i nie poddawać się - małymi kroczkami.
Napisano 19 listopad 2015 - 13:35
Pomagał i pomaga... najważniejsze to faceta nie zniechęcać i nie wyręczać... a da radę. i nie poddawać się - małymi kroczkami.
Dobrze mówisz Mój od poczatku miała zmieniac pieluchy i tkaie tam, wioadomo, ze jak jest mama, to mama głównie obsluguje, ale jak trzeba to tata też sobie radzi. Póki co tlyko głowy jej jeszcze nie mył - włosy sa do pasa, ale też by dał radę
Napisano 25 listopad 2015 - 13:00
Pomagać to źle powiedziane, po prostu każdy ma swoje obowiązki on robi coś, ja robie coś, w miarę po równo
Napisano 01 grudzień 2015 - 12:54
Podział obowiązków to jest to! U mnie nie miałam problemu z niczym, jeśli o coś poprosiłam, zawsze mogłam liczyć na pomoc.
Napisano 12 grudzień 2015 - 19:49
Na mojego męża nie mam co narzekać, dzielnie pomaga. Zdarza mu się czasami i szarlotkę upiec.
Napisano 04 styczeń 2016 - 12:40
Nie wyobrażam sobie sytuacji gdy mężczyzna w ogóle nie pomaga przy dziecku. Rozumiem, że nie wszystko mężczyznom idzie dobrze i na początku mogą mieć problem z przewijaniem dziecka i kąpaniem, ale przecież my kobiety też się musimy tego nauczyć. Każdy ma swoje debiuty. Nie ma dla mnie wymówek typu: ja się do tego nie nadaję. Bo skąd niby mężczyzna ma to wiedzieć skoro nie pomaga? Tak samo z obowiązkami w domu. Uważam, że powinien być podział czynności. Każde z nas pracuje i każde chce odpocząć po pracy, a nie wykonywać domowe czynności. Dlatego myślę, że lepiej we dwoje najpierw ogarnąć mieszkanie, a później odpoczywać razem.
Napisano 21 marzec 2016 - 23:03
Niestety u nas to ja jestem mamą od "zadań specjalnych". Jego najczęściej nie było, bo ktoś musiał zarabiać. Taka teoria się przyjęła i obowiązuje do tej pory...
Napisano 22 marzec 2016 - 15:12
Myślę, że to w jakim stopniu facet pomaga w domu w dużej mierze zależy od nas samych i od tego na il im pozwalamy. Długo zajęło mi zanim do tego doszłam, ale gdybym od początku go nie wyręczała myśląc zrobię to szybciej/lepiej teraz angażował by się bardziej, a nie musiałabym go prosić o wszystko. W końcu mi o tym powiedział i staram się nie komentować i pozwalać nawet jak ja zrobiłabym to inaczej.
Napisano 03 luty 2022 - 14:41
Uważam, że każdy mężczyzna powinien pomagać przy dziecku, jeśli oczywiście jest to jego dziecko. Warto zainwestować w przewijak na łóżeczko, tutaj można przeczytać więcej na ten temat https://na-odpornosc...-dla-niemowlaka. Myślę, że może to sprawę sporo ułatwić, przynajmniej w kontekście przewijania.
Napisano 10 marzec 2022 - 13:58
Mój mąż mi nie pomaga, po prostu zajmuje się nim, bo to jego obowiązek tak jak i mój. Oboje jesteśmy rodzicami, oboje mamy wychowywać dziecko i o nie dbać.
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Jak dbacie o oczy |
|
|
|
Drzewka w ogrodzie a wczesna wiosna - nie za późno przycinać? |
|
||
kawa, herbata czy inne napoje bezalkoholowe? |
|
||
Okna antracytowe czy białe |
|
||
Czy kupować mieszkanie z ogrodem na parterze? |
|
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych