
Obraza rodziny w dniu ślubu...
#21
Napisano 24 lipiec 2010 - 13:18
ja pamietam jak kolezanka brała slub, pochwaliła sie poltora roku wczesniej , ja do niej niech mi poda szczegoly bo chciłabym do kosciola przyjsc . Powiedziłą ze nie moze mnie zaprosic bo nie bedzie mnie miła gdzie przenocowac , ja mowie ok , ale do kosciola mowie i tak przyjade. dzien przed slubem zadzwnoiłm do niej aby mi podała godzine i koscioł , a ona zadzwoniła i mnie zaprosiła i z najwieksza przyjemnscia poszłam .
czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałaś wszystko
#22
Napisano 25 lipiec 2010 - 19:11
Uważam że nawet jak się nie ma kasy to mozna iść do danej osoby i zaprosić ją osobiście ale bez zaproszenia i to lepiej by wyglądało!!!
A jeśli chodzi o to że byłaś pomijana w zaproszeniach od rodziny, nie Ty pierwsza i nie ostatnia, w każdej rodzinie tak jest, czasem są imprezy że ida tylko rodzice i tyle!
#23
Napisano 26 lipiec 2010 - 08:57
Po czwarte nie oczekuje rozgrzeszenia tylko ciekawa bylam zdania innych ale widze ze sie zawiodlam bo wszyscy mnie krytykuja a znaja tylko malutka czesc sytuacji. No coz
#24
Napisano 26 lipiec 2010 - 09:05
gdzie to jest niby napisane?zaproszeni byli duzo wczesniej OSOBISCIE.
czyli czekałaś na pochwały ...ale widze ze sie zawiodlam bo wszyscy mnie krytykuja
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
#25
Napisano 26 lipiec 2010 - 19:02
To już sobie odpowiedziałaś sama, skoro zaproszenie nie było potrzebne to i goście mogli się tak poczuć skoro przypomniałaś im smsem!!!Po drugie naszym zdaniem zaproszenia na papierze na przyjscie do kosciola nie jest koniecznie i tyle.
A po drugie skoro ich zapraszałas to ja nie rozumiem po co ten sms przed ślubem??
#26
Napisano 27 lipiec 2010 - 06:05
A po drugie skoro ich zapraszałas to ja nie rozumiem po co ten sms przed ślubem??
Reszte rodziny poinformowalismy o uroczystosci w kosciele, godzina, data i w ktorym kosciele. Z racji tego, ze mielismy urwanie glowy nieziemskie.. - problemy z ksiedzem ktory nie chcial wydac nam licencji, bo chcielismy wziasc slub w innym kosciele niz do ktorego nalezymy, - nagle wydatki i zabraklo kasy na sukienke itp...kombinacja skad teraz wziasc, Tydzień przed ślubem porozsyłałam smsy o szczegolach uroczystosci.
Moim zdaniem na samą uroczystość do kościola nikogo nie trzeba zapraszac skoro wesela nie ma, sama bylam na wielu slubach w kosciele bez zaproszenia.moim zdaniem też...
bo na ślub do kościoła może przyjść każdy.
natomiast smsa bym nie wysłała.
rozumiem, że było mało czasu na zaproszenie indywidualne dlatego ja bym wolała zadzwonić. przeprosić ze w ten sposób informujesz ale inaczej nie masz jak.

co do tego ze się po obrażali to przegięcie

ale tak to jest w niejednej rodzinie.
"ten nie przyszedł na nasze wesele.. my nie idziemy na jego"

#27
Napisano 30 lipiec 2010 - 14:11

powiem Ci szczerze że jakbym dostała takie zaproszenie smsem to czułabym sie lekko zmieszania...bo uważam ze z takimi rzeczami powinno sie chociaz zadzwonić...lub oczywiscie osobiście lub listowanie zaprosić, rzeczywiście smsm to taki trochę brak szacunku
#28
Napisano 16 lipiec 2014 - 18:07
Strasznie przykra sytuacja. Ja pewnie też bym podeszła do tematu na luzie i rozesłała smsy na Twoim miejscu. Sama dawałam swojej rodzinie zaproszenia pzzez kogoś lub wysyłaląłm pocztą bo nie było kiedy nawet do najbliższych dojechać. A chrzestna dostała zaproszenie tydzień przed ślubem. Ale moja rodzina jest w miarę luźna, więc im to było wszystko jedno przecież dobrze wiedzieli, że chcę aby byli. Za to wiem, że u mojego męża mogłoby to nie przejść. Oni mają bardzo ciasne bereciki i najchętniej to by byli gwiazdami tego dnia. A tak nie jest. Łatwo powiedzieć żebyś ich oalała. Ale to był Twój dzień. I dzień waszego dziecka. Jak się chce to się nie szuka problemu.
#29
Napisano 16 lipiec 2014 - 20:02
Można nie mieć pieniedzy na zaproszenie całej rodziny, bądź nie mieć chęci. W pełni to rozumiem. Ale mogłaś ich już w ogóle nie informować. Sms jest to informacja małym kosztem, ale nie ładnie to wygląda. Ja bym się nie pojawiła po otrzymaniu zaproszenia smsem... nie byłabym zadowolona.
Moja kuzynka ostatnio dzwoniła aby zapraszać na swoją 18nastkę. Ale organizowała ją w weekend majowy. Miała duży problem, że mój ojciec - jej chrzestny nie przyszedł, bo miał zaplanowany od dawna wyjazd. Też jest rodzinna obraza, chociaż został poinformowany na tydzień przed swoim wyjazdem, nagle i z kompletnej dupy.
Rodziny obrażają się na różne sposoby, ale trzeba ich też traktować porządnie. A nie oczekiwać, że jest się najważniejszym...
#30
Napisano 03 październik 2014 - 13:15
na miesjcu Twojej rodziny nawetbez zaproszenia bym poszła
To by było bardzo niegrzeczne z Twojej strony tak wpraszać się na ślub, na którym nie jesteś mile widziana, bo i po co, żeby zepsuć im też ważny dzień?
#31
Napisano 15 październik 2014 - 18:30
Na ślub, szczególnie w kościele może przyjść każdy, to nie jest "impreza" zamknięta. I przyjść na niego bez zaproszenia wcale nie jest niegrzecznie. U mnie na ślubie były osoby, których kompletnie nie znałam, koledzy i koleżanki ze szkolnych lat, których nawet nie powiadamialiśmy, że bierzemy ślub, sąsiedzi. To wspaniale jak tyle osób chciało razem z nami przeżywać tą chwilę.
Lubię czytać! Marcjanna Fornalska "Pamiętnik matki"
#32
Napisano 15 październik 2014 - 20:31
i to jest fajne
U mnie na ślubie były osoby, których kompletnie nie znałam, koledzy i koleżanki ze szkolnych lat, których nawet nie powiadamialiśmy, że bierzemy ślub, sąsiedzi. To wspaniale jak tyle osób chciało razem z nami przeżywać tą chwilę.


czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałaś wszystko
#33
Napisano 01 listopad 2014 - 15:55
choc podejrzewam ze tez byli i tacy co poszli z ciekawosci .
To wspaniale jak tyle osób chciało razem z nami przeżywać tą chwilę.
Ale wlasnie po to dajemy zapowiedzi ze moze przyjsc kazdy
#34
Napisano 11 listopad 2014 - 23:37
Nie tylko o to w zapowiedziach chodzi, żeby mógł przyjść kto chce. Zapowiedzi służą do tego by ludzie przychodzili do kancelarii parafii i zgłaszali ewentualne przeciwwskazania do zawarcia związku małżeńskiego. Ale jak to się ma do praktyki, nie wiem. Nie wiem czy odważyłby się ktoś zgłosić, że dana para ma się nie pobierać z jakichś tam przyczyn. Nawet jakby takowe istniały. W każdym razie ja się z tym jeszcze nie spotkałam.Ale wlasnie po to dajemy zapowiedzi ze moze przyjsc kazdy
Żeby nie było OT, to u nas na ślubie też było parę osób, którzy przyszli nie proszeni, tylko na mszę ślubną. Nawet miłe to było.

Użytkownik Jogobella edytował ten post 11 listopad 2014 - 23:38
#35
Napisano 12 listopad 2014 - 00:22
Nie dalej jak 2-3 lata temu kumpela z liceum zaocznego do którego wtedy chodziłam pochwaliła się, że się hajta, ta która była z nią najbliżej dopytała o szczegóły (który kościół dokładnie i godzina ), pozrzucałyśmy się w parę osób, kupiłyśmy bodajże zastawę i poszłyśmy na ślub. Grzecznie z tyłu przesiedziałyśmy ceremonię, a potem przed kościołem znowu grzecznie poczekałyśmy aż cała rodzina złoży życzenia i prezenty po czym wysłałyśmy 2 z nas, żeby zrobiły to samo
Nie wiem, u nas jak ktoś się lubi to nie czeka na jakieś specjalne zaproszenie
Na sam ślub - chcemy czy nie, może wpaść każdy
Two, never give up work. Work gives you meaning and purpose and life is empty without it.
Three, if you are lucky enough to find love, remember it is there and don't throw it away.”
#36
Napisano 30 listopad 2014 - 19:51
tez sie nie spotkałam, ale np gdybym wiedzialaze np ktos juz jest po slubie to bym to zglosila
W każdym razie ja się z tym jeszcze nie spotkałam.

dokladnie bylam na klku takich, a to sasiadka , a to kumpel brata itp
Na sam ślub - chcemy czy nie, może wpaść każdy
czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałaś wszystko
#37
Napisano 13 grudzień 2014 - 00:42
Jak to jest z tymi zaproszeniami wystarczy wysłać pocztą czy fatygować się i wręczyć każdemu osobiście?
#38
Napisano 13 grudzień 2014 - 21:29
tych blizszych wypadałoby osobiscie
czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałaś wszystko
#39
Napisano 14 grudzień 2014 - 07:54
Tapatalk

Nie mówmy o zmartwieniach,to nie jest dobry temat
są z nami zawsze, chcesz czy nie.
Pomówmy o nas samych, uczyńmy wielkie plany
być może kiedyś spełnią się?
Gdy już zdobędę mnóstwo pieniędzy
w najbliższym niebie, kupię ci księżyc!
#40
Napisano 15 grudzień 2014 - 11:47
A ja nie wiem... Rodzinka porozrzucana po kraju. Ba niektóry nawet za granicą.
Więc pewnie tym co bliżej nas osobiście, za granice na pewno listownie. A resztę wyjdzie w trakcie. Planujemy zapraszać w wakacje więc pewnie będzie to opcja na odwiedzenie i przy okazji wręczenie zaproszenia. Zobaczymy jak to wyjdzie
I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę...
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Urodziny dla dziecka w Warszawie |
|
![]()
|
|
Mocowanie obrazów na scianie |
|
![]() |
|
Wynajem auta do ślubu |
|
![]()
|
|
Data ślubu |
|
![]() |
|
Podpięty Nasze daty ślubu /zestawienie/ |
|
![]() |
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych