witam kochane..
maz oglda film mnie jakos zudzil wiec postanowilam wpasc do was
Kahela kochana moja nie wiem moze i sie nie znam ale to chyba w jakims stopniu "normalne" ze z czasem milosc trochee przygasa... chociaz slowo "normalne" moze nie jest tu odpowiednie.. nie wazne.. chodzi o to ze czasem problemy dnia codziennego biora gore... macie dzieci... one zajmuja wam wiekszosc czasu (i nic w tym dziwnego) ale moze powinniscie tak jakby zaczac na nowo rozpalac w sobie milosc i namietnosc... tak jak fajna babka radzi.. jakas randka... albo zwyczajnie leniuchowanie razem.. byle by RAZEM... to nie ma znaczenia co bedziecie robic... dziewczynki wyslac do babci albo "podrzucic" kolezance.... i pobyc ze soba.. poprstu.... zobaczysz wszystko sie ulozy.... trzeba tylko pokombinowac i jak najszybciej zabrac sie do roboty.. kolacja jakas... albo wypad do kina.. na spacer... nie iwem... zwykle czynnosci ktore bardzo zblizaja... albo polzecie sobie w lozku wlaczcie ulubiony film naopychajcie sie slodyczami wypijcie winko.... badzcie ZE SOBA.... nie obok siebbie bedzie dobrze... jestes bardzo madra kobieta.... wymyslisz cos...
[26.12.2008] piątek
Rozpoczęty przez 666ilonka777, 26 gru 2008 00:01
148 odpowiedzi w tym temacie
#143
Napisano 26 grudzień 2008 - 21:53
maartekkk, no to poszalałaś ale ci sie nie dziwię
wiecie co poczułam właśnie ulgę moje dziewczyny z grupy imprezowały ja pisałam sobie prace zaliczeniowe (wtulona w tomusia) a teraz jedna i druga pisza mi o boze kiedy my to zdarzymy o boże ile tego jest ,...... a ja nawet nie ukrywam swojego zadowolenie bo zostało mi tylko jedna napisać i mam spokój .... opłacało się posiedzieć parę wieczorku wcześniej w domku
wiecie co poczułam właśnie ulgę moje dziewczyny z grupy imprezowały ja pisałam sobie prace zaliczeniowe (wtulona w tomusia) a teraz jedna i druga pisza mi o boze kiedy my to zdarzymy o boże ile tego jest ,...... a ja nawet nie ukrywam swojego zadowolenie bo zostało mi tylko jedna napisać i mam spokój .... opłacało się posiedzieć parę wieczorku wcześniej w domku
#144
Napisano 26 grudzień 2008 - 21:55
fajna babka, pewnie, co odkladac na ostatnia chwile:D
Kurde nie wiem jak sie spac polozyc, taki mam samolot... jak widac, dawno niemialam cwiczenia z alko, to teraz niewiele mi do szczescia trzeba:))
Chyba dobrej nocy zycze, bo juznie dam rady tu zajzec, ide zpac i zyczcie mi,a by sie to udalo:P
Kurde nie wiem jak sie spac polozyc, taki mam samolot... jak widac, dawno niemialam cwiczenia z alko, to teraz niewiele mi do szczescia trzeba:))
Chyba dobrej nocy zycze, bo juznie dam rady tu zajzec, ide zpac i zyczcie mi,a by sie to udalo:P
#145
Napisano 26 grudzień 2008 - 21:58
Witam
Bardzooooooooooooooo udany mialam dzis dzien bylismy caly dzien u rodziny, wszyscy sie zjechali, bylo tłoczno, wesoło
Wykapalam sie bo padam juz.
Ale swieta w tym roku bardzoooooooooooooo sie udaly
Jestem zadowolona strasznie hehe
Bardzooooooooooooooo udany mialam dzis dzien bylismy caly dzien u rodziny, wszyscy sie zjechali, bylo tłoczno, wesoło
Wykapalam sie bo padam juz.
Ale swieta w tym roku bardzoooooooooooooo sie udaly
Jestem zadowolona strasznie hehe
Nie patrz w przeszłość, bo potkniesz się o teraźniejszość i s******* przyszłość.
#146
Napisano 26 grudzień 2008 - 22:23
Dokonałam niemożliwego: przeniosłam 2 talerze, kubek i miseczkę w dwóch rękach w absolutnej ciemności pokonując 3 zakręty i schody...
#147
Napisano 26 grudzień 2008 - 22:43
Alisekai, gratuluję
A ja po zakończonym filmie i pożegnaniu K. popijam sobie właśnie piwko Dzisiaj pierwszy raz wsiadłam za kółko I normalnie przejechałam na 1 ze 100 metrów, hehe Fajnie się siedzi za kierownicą
A ja po zakończonym filmie i pożegnaniu K. popijam sobie właśnie piwko Dzisiaj pierwszy raz wsiadłam za kółko I normalnie przejechałam na 1 ze 100 metrów, hehe Fajnie się siedzi za kierownicą
#148
Napisano 26 grudzień 2008 - 23:12
Hej Babeczki!
więc widzę,że nie tylko ja mam święta do bani teraz z Misiakiem oglądamy serial i czekamy,aż ściągnie się kolejny odcineczek
więc widzę,że nie tylko ja mam święta do bani teraz z Misiakiem oglądamy serial i czekamy,aż ściągnie się kolejny odcineczek
"Ani małżeństwo ani dziecko nie są obowiązkowym punktem programu na który trzeba się zdecydować. Obowiązkowa jest tylko miłość"
#149
Napisano 26 grudzień 2008 - 23:55
Witam sie. A ja nic nie zrobilam, bo siostry do teraz neta okupowaly.. A jakos nie moglam sie przy nich skupic. Ja to jednak z tych co robia wszystko na ostatnia chwile bo wczesniej ciezko sie zmobilizowac.. Choc sie staram..
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych