Badania
#1 Guest_Kociak_*
Napisano 10 czerwiec 2007 - 14:44
Pierwszy: jakich badań wymagacie od faceta, z którym chcecie iść do łóżka? Oczekujecie, że zrobi on najpierw badania na HIV i inne choroby płciowe, czy może ufacie temu co mówi, że chory nie jest?? A czy jeśli nie wymagacie tych badań to nie boicie się, że jednak później "coś" może wyjść?? A czy jeśli wymagacie od niego badań to same tez poddajecie się takiemu badaniu?
Drugi: jakie badania powinno sie przeprowadzać u ginekologa tak profilaktycznie? Bo kiedyś gdzieś czytałam, że np jak się bierze tabletki antykoncepcyjne, to co jakiś czas powinno się robić jakieś badania na poziom hormonów czy coś takiego. A mój ginekolog nigdy mi o takim czymś nie mówił i teraz nie wiem A czy jakieś inne jeszcze badania oprócz oczywistej cytologii ?
#2 Guest_niki_*
Napisano 10 czerwiec 2007 - 17:27
#4
Napisano 10 czerwiec 2007 - 19:26
I troche glupio by mi bylo jesli i mnie kazal sie badac
Moj gin. jest chyba troche zakrecony, gdyz wykryl u mnie nadzerke, oglada mnie co rok ale mowi ze nic sie z nia nie dzieje. Ja sie troche obawiam, bo on slynie z tego, ze tak odpuszcza sobie a pozniej zaczyna sie robic coraz gorzej Tak mowily 2 dziewczy, ktore znam i sie u niego tez badaja.
Piersi badalam 3 miesiace temu i jest ok.
a o tych badaniach na hormony pierwsze slysze. Ale moze warto zapytac lekarza.
#5
Napisano 10 czerwiec 2007 - 22:18
Dlaczego nie zrobisz sobie wypalanki??gdyz wykryl u mnie nadzerke, oglada mnie co rok ale mowi ze nic sie z nia nie dzieje. Ja sie troche obawiam, bo on slynie z tego, ze tak odpuszcza sobie a pozniej zaczyna sie robic coraz gorzej Tak mowily 2 dziewczy, ktore znam i sie u niego tez badaja.
Ja dzisiaj dostałam miesiączke po niej ide do gienia na usunięcie nadżerki ( i tu koleżanki mają racje jest coraz gorzej ja zwlekałam rok i mam juz drugą grupę wiec sie zaczyna robić be ...)bezinwazyjne (specjalnym lekiem) ponoć piecze jak cholera ale plus jest taki że nie ma blizn.Kosztuje to 200 zl.Jedno co mnie najbardziej zaboli to miesięczny szlaban na sex jak ja tyle wyrobie
#6
Napisano 10 czerwiec 2007 - 22:37
#7 Guest_Kociak_*
Napisano 10 czerwiec 2007 - 23:43
Nie zawsze trzeba robić wypalankę... Nie zawsze nadżerkę trzeba wypalać, czasami wystarczy inne leczenie. Ale jeśli, madziu, jesteś nieprzekonana co do swojego ginekologa to idź do innego i zobacz co powie Ci ten drugiDlaczego nie zrobisz sobie wypalanki??
A ja jeszcze co do tych badań... Ja mojemu byłemu kazałam się iść zbadać... Fakt taki, że w końcu do skonsumowania naszego związku i tak nie doszło, bo to były dopiero takie przymiarki do seksu, ja mu powiedziałam, że dopóki sie nie zbada to w ogóle nie ma o tym mowy. Wiedziałam bowiem, że on miał przede mną inne dziewczyny itd, a takie choróbska czasami mogą się przenosić "nie wiadomo jak". I co lepsze, najpierw trochę był taki nijaki, później ogromnie bał się wyniku...ale jak już dostał wynik "negatywny" to się uspokoił i był zadowolony, więc sama widziałam że jednak do końca na 100% nie jest przekonany, że żadnego paskudnego wirusa nie miał... Tak jak mówi niki, wirusa można sie równie dobrze "dorobić" w szpitalu czy w innym miejscu niekoniecznie w łóżku...
Od struśka tego nie wymagałam, gdyż on z racji choroby i tak musi badania krwi robić, więc wszystko wiadomo...
Osobiście uważam, że w Polsce przydałaby się jakaś kampania na temat takich badań... Gdyż większość społeczeństwa wydaje mi się, że myśli tak jak napisałyście...
. A przecież to chodzi o poważną sprawę i odpowiedzialność, a nie o to, że podejrzewamy, że facet bzykał pół osiedlabo to jakos tak glupio
#8
Napisano 11 czerwiec 2007 - 13:33
co do badań partnera. Misiek się nie badał. nie prosiłam o to. ale ja sama też się nie badałam. a uważam to za bardzo dobry pomysł, aby wdrożyć taką kampanię na te badania, zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, bo niewiele z nas przebada się tak po prostu. bierzemy się za to jak coś nam dolega. a wtedy moga wyniknąć z tego same kłpoty
madzia, pędź do innego gina. nie można tak bagatelizwać nadżerki!!
#9
Napisano 11 czerwiec 2007 - 13:52
Znajoma mi mowila, ze byla tutaj u ginekol. i oni bardzo sie przejmuja losem pacjentek. Ona byla w ciazy kiedy usowali jej nadzerke bala sie, ale nie naruszyli plodu ani nic z tych rzeczy Musze sie z nia skontaktowac to po wakacjach sobie pojde tutaj na wizyte. choc on mowi caly czas, ze to nic groznego
#10 Guest_niki_*
Napisano 11 czerwiec 2007 - 16:44
#11 Guest_Kociak_*
Napisano 11 czerwiec 2007 - 22:51
a to po leczeniu nadżerki nie można brac kapieli?? pytam, bo nadzerki nie mialam ( na szczescie i odpukac) wiec nie wiem dokladnie co wolno a czego nie a czy w ogole np po wypalaniu nadzerki moze sie ona pojawic ponownie ?? czy to juz tak wtedy ma sie spokoj calkiem?brak ulubionych kapieli z ksiazka
#12 Guest_niki_*
Napisano 12 czerwiec 2007 - 16:18
aaa jak wyleczylam nadzerke to no problem, moge na luzaku wylegiwać się w wannie
#13
Napisano 30 lipiec 2007 - 16:02
A co do pierwszego pytania, to oczywiście nie wymagam nic, bo ja jestem pierwszą mojego narzeczonego i vice versa. Przynajmniej taki plus z tego
#14
Napisano 23 listopad 2007 - 22:30
Jak często wykonujecie cytologię? Moja pani ginekolog powiedziała, że w moim wieku i przy moim zdrowiu (bo miałam dobre wyniki), wystarczy raz na 2 lata. A jak Wasi lekarze radzą?
#15
Napisano 24 listopad 2007 - 07:31
Tylko, ze w te wakacje po prostu zapomnialam jakos tak wyszlo, wszystkiego mialam nawal i nie poszlam w ogole do gina...teraz w swieta pewnie tez nie pojde (dopiero znow w wakacje) wiec tym razem bedzie przerwa 2 lata bo ostatnio bylam w tamtym roku w wakacje.
#16 Guest_Kociak_*
Napisano 12 grudzień 2007 - 22:14
#17
Napisano 14 grudzień 2007 - 13:12
Jak byłam w ubiegłym roku u lekarza to się od niego dowiedziałam,że cytologia przysługuje z NFZ raz na 4 lata!!!!!!
Takie ograniczone środki mają.
Przez 4 lata to rak się może tak rozwinąć,że się kobiety uratować nie da.
Mi robi cytologię co rok ze względu na to, iż mam ostre chroniczne nadzerki szyjki macicy.
Tylko jak zawsze mam problem z wizytą - praca od 8-16.00 (ponad godzinę drogi w jedną stronę) a lekarz od 8.oo do 15.00.
Kobieta musi brać urlop aby podstawowe badanie zrobić
#19
Napisano 14 grudzień 2007 - 13:27
USG TV kilka razy w roku (często mi coś jest, więc tak sprawdzają), a USG piersi tak jakoś raz na 2 lata.
Jak czesto się badać?
Cytologia raz w roku ( u czesto zmieniających partnerów 2 razy).
USG piersi do 35 roku zycia raz w roku- lub 1 na 2 lata(nie pamiętam dokładnie:/), po 35 roku juz mamografia, z podobną częstotliwością.
#20
Napisano 20 styczeń 2008 - 14:57
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Badania na HPV |
|
||
Wynik badania histopatologicznego po łyżeczkowaniu |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych