12 odpowiedzi w tym temacie

[blueberry_muffin]

Kiedyś jakoś częściej wychodziłyśmy z dziewczynami, teraz to się tak ciężko zgrać, ze mam wrazenie, że od spotkania do spotkania czasem miesiące mijają. Jak to jets u was? Macie jakas wieksza paczkę, wychodzicie gdzieś, czy raczej w domu się spotykacie? Na pogaduchy, czy moze film, nie wiem, wspólne zakupy? 

[christinedae]

Kiedyś jakoś częściej wychodziłyśmy z dziewczynami, teraz to się tak ciężko zgrać, ze mam wrazenie, że od spotkania do spotkania czasem miesiące mijają. Jak to jets u was? Macie jakas wieksza paczkę, wychodzicie gdzieś, czy raczej w domu się spotykacie? Na pogaduchy, czy moze film, nie wiem, wspólne zakupy? 

 

U mnie niestety też tak się dzieje... Nie wiem, dlaczego. Na studiach bardzo często wychodziliśmy, nie tylko kobiecym gronem, na piwo, do kina, nad Wisłę, naprawdę było super. Teraz wiadomo, że kazdy jest zapracowany, już nie mamy tyle czasu, a często jesteśmy po prostu zmęczeni. A poza tym, wcześniej naszym spotkaniom towarzyszył alkohol, a teraz już chyba nikt za bardzo nie jest tym zainteresowany, a nie możemy znaleźć pomysłu na bardziej "kulturalną" rozrywkę  

[Ania33]

ja mam paczkę znajomych z którymi trzymamy się od studiów, oczywiście spotkania zmieniły charakter, ja np. mam już dziecko i drugie w drodze, więc częściej się widzimy u nas w domu albo u znajomych, którzy też mają malucha, ale jesteśmy w stałym kontakcie  

[blueberry_muffin]

My kiedyś lubiłysmy urządzac sobie wieczory filmowe, np. kazda wybierala po jednym filmie i cały wieczor ogladalysmy zajadajac zelki, popcorn, brakuje mi tego troche...

[KingaRoksana65]

My z moją paczką (trzy pary ) najczęściej spotykamy się w ten sposób, że w babskim gronie raz w tygodniu jemy obiadek lub spotykamy się na drinka, film- a wszyscy razem (z mężczyznami ) staramy się spotykać każdego tygodnia w weekend, ale często się zdarza, ze coś komuś nie pasuje, bo praca, bo szkoła, bo rodzina i nie raz wygląda to tak, że widzimy się własnie raz na miesiąc...przykre, ale ten czas tak szybko mija plus mam tyle tematów do gadania, że zawsze jest super Teraz sezon na grille i ogniska!!

[wikizabka]

No właśnie ja też szukam pretekstu, żeby spotkac się ze swoimi dziewczynami coraz częściej :< Każda więcej czasu poświęca partnerowi, tak to już jest... A gdzie na mieście można się spotkać, jeśli wykluczamy bary i kluby (nie lubimy pijanego towarzystwa, szczególnie będąc same)?

[tigatka]

No u mnie teraz jak się przeprowadziłam to w sumie staram się raz albo dwa razy w tyg spotykac z dwiema przyjaciolkami, ktore tu mieszkaja, ale ogolnie ciezko sie zzgrac. A wieksza grupa to rzadko w ogole.. 

[christinedae]

Właśnie parę razy mi się udało spotkać z dziewczynami, ale wciąż nie jestem zadowolona. One najczęściej chcą do kina, ja też lubię kino, ale w kinie się ogląda film i nie gada, a ja chcę spędzić chcociaż pół godzinki czasu z nimi. A że ja jestem w mniejszości, to idziemy tam gdzie chce większość

Jest jakiś kompromis? 

[Amelia000]

ladies night moze byc takim kompromisem... najpierw spotykacie sie na sali, jest luzna atmosfera przy okazji programu danego wieczoru, troche to trwa, a dopiero na koniec wisienka na torcie jest film. ja to bardzo lubie

[wikizabka]

W sumie spoko opcja A to impreza cykliczna? I jakie filmy tam puszczaja?

[Amelia000]

W sumie spoko opcja A to impreza cykliczna? I jakie filmy tam puszczaja?

 

rozne filmy;) teraz bylo "Oceans 8", co bedzie dalej to nie wiem. tak, cykliczna, mozna sobie zaplanowac z wyprzedzeniem

[christinedae]

A dzięki za odpowiedź, wygooglowałam sobie to Ladies i się spotkałyśmy w ubiegły czwartek, był film Ocean's 8  

Podobało się, przed filmem jest pół godziny konkursów, więc jest jakieś wspólne spędzanie czasu, a plus udało nam się spotkać godzinę przed seansem i bawiłyśmy się prawie jak za starych dobrych czasów  

 

Pytałam się w kinie kiedy kolejne LN, powiedzieli że jest co miesiąc ale robią przerwę na wakację, więc kolejne LN dopiero we wrześniu, a potem będzie znowu co miesiąc

[bizuu4]

U mnie też ostatnio bardzo trudno się zgadać, z niektórymi już nawet nie próbuje, bo to sensu nie ma