Zastanawiam się jak u was jest z finansami po ślubie? Zastanawiam się czy nie założyć nam wspólnego konta, oczywiście każde z nas będzie mieć też swoje (dosyć dobrze zarabiamy, wolałabym mieć też jakieś swoje pieniądze nawet trochę, na wszelki wypadek).
Wspólne konto?
#1
Napisano 05 kwiecień 2017 - 09:30
#2
Napisano 05 kwiecień 2017 - 10:21
U mnie jest podobnie. Zdecydowałam się mieć jednak swoje konto, na zaś. Moja przyjaciółka była taka głupia, bez intercyzy bez niczego, dziećmi się zajmowała w domu i zostawił ją złamas z pustym kontem bo on królewicz pracował. Można zawsze to traktować jako "lokata" pieniądze na specjalne wydatki, prawda?
- Madzik :) lubi to
#4
Napisano 06 kwiecień 2017 - 11:28
My mamy wspólne konto, bo było potrzebne do kredytu na mieszkanie, ale tam wpływa tylko Męża wypłata. Do drugiego Męża konta też jestem upoważniona i mam kartę swoją, ale on do mojego nie ma, jakoś nie było potrzeby takiej
Nie mówmy o zmartwieniach,to nie jest dobry temat
są z nami zawsze, chcesz czy nie.
Pomówmy o nas samych, uczyńmy wielkie plany
być może kiedyś spełnią się?
Gdy już zdobędę mnóstwo pieniędzy
w najbliższym niebie, kupię ci księżyc!
#5
Napisano 10 kwiecień 2017 - 16:34
Jeszcze przed ślubem mieliśmy wspólne konto. Ja znowu nie wyobrażam sobie mieć oddzielnych, szczególnie jak mieszka się razem i jest dziecko. Umowy typu ja płacę za dziecko, a Ty robisz zakupy do domu do mnie nie przemawiają.
Mamy wspólne konto, ufamy sobie, oboje jesteśmy odpowiedzialni i wiemy, na co możemy w danym czasie sobie pozwolić, a na co nie. Raczej nie konsultujemy ze sobą wydatków. Nie wyobrażam sobie, że pytam męża, czy mogę sobie kupić sukienkę itp. On też nie pyta. Jak któreś chce zrobić drugiemu prezent niespodziankę (ze wspólnego konta ) to robi i już i nie tłumaczy się. Często jest to niezauważalne.
-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?
-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę!
#6
Napisano 11 kwiecień 2017 - 11:28
A gdzie korzystnie według Was założyć takie konto wspólne? Obecnie swoje prywatne mam w mbanku ale nie wiem czy gdzieś może bardziej się oplaca takie rzeczy załatwiać?
#7
Napisano 11 kwiecień 2017 - 12:51
To juz zależy. Banki prześciagają się teraz w ofertach. Najlepiej jest porównać kilka. Wybierz się też swoją drogą do mbanku zapytaj ich o ofertę może coś taniej by dla ciebie mieli jako stałej klientki. Chociaż to też różnie, ja mam tyle tel w play a jak przedłużam umowę to warunki gorsze niż dla nowych
Użytkownik Brysia edytował ten post 11 kwiecień 2017 - 12:52
#8
Napisano 12 kwiecień 2017 - 21:44
Tak też zrobię, bo w ciemno to nie mam sobie co wróżyć. Jak mi nic nie zaproponują w miarę przyzwoitego to strzelam focha a poza tym to i tak wbiję na jakiś rankomat i odrazu sobie porównam żeby mieć jakieś ale jak mi przedstawią jakąś niby super ofertę to ich zagnę że gdzieś indziej mi dawali taniej ^^
#9
Napisano 15 kwiecień 2017 - 11:15
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
#10
Napisano 17 kwiecień 2017 - 20:58
Jeszcze przed ślubem mieliśmy wspólne konto. Ja znowu nie wyobrażam sobie mieć oddzielnych, szczególnie jak mieszka się razem
Jestem tego samego zdania. Oczywiście nie mieliśmy wspólnego konta od razu, ale po pewnym czasie taka decyzja przyszła nam naturalnie.
#11
Napisano 18 kwiecień 2017 - 20:36
A jak z Waszymi osobistymi wydatkami? Nie przeszkadza Wam to, że Połówek wydaje sporo kasy na jakieś pierdoły?
My mamy osobne i planujemy tak pozostać, chyba, że sytuacja nas zmusi
#12
Napisano 18 kwiecień 2017 - 21:19
Użytkownik Aspirynkaaa edytował ten post 18 kwiecień 2017 - 21:20
-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?
-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę!
#13
Napisano 18 kwiecień 2017 - 21:49
@ Aspirynkaaa ja jestem mega skąpa i chomikuję każdą złotówkę i nie lubię nieprzemyślanych wydatków a M. jak ma i coś chce to wydaje bez mrugnięcia okiem. Jakbysmy mieli wspólne konto to on by ciągle czuł, że ma kasę a ja bym czuła, że za mało oszczędzam.
#14
Napisano 19 kwiecień 2017 - 07:08
I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę...
#15
Napisano 19 kwiecień 2017 - 09:19
@ Wisienkowa ale my też nie lubimy nieprzemyślanych wydatków Moja mama mówi, że zanim wydam to każdą złotówkę obejrzę 20 razy. Po prostu uznaję, że jeśli Brzydki coś kupił, to decyzję przemyślał. I na odwrót.
A jak sobie wyobrażasz robienie zakupów spożywczych, płacenie rachunków, zakupy dla dziecka przy dwóch kontach? Pytam, bo zawsze mnie to zastanawiało jak pary to rozwiązują. Jeszcze jak się zarabia proporcjonalnie to ok, ale jeśli jedna strona zdecydowanie więcej to jak? Dla mnie zbyt skomplikowane.
-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?
-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę!
#16
Napisano 19 kwiecień 2017 - 10:18
@ Aspirynkaaa , my zakupy robimy na zmianę. Tylko właśnie tutaj widać różnice w wydawaniu kasy. M. jak idzie do sklepu to kupi coś na kanapki i na obiad i wydaje 80 zł a ja jak idę to tak kombinuję, że tę samą ilość pieniędzy tak wykorzystuję, że na kilka dni jest. Poza tym on też wydaje kasę na alkohol, co mnie mega wkurza i jakby mi co tydzień 100 zł ze wspólnego konta na coś co dla mnie nie jest jakoś ważne znikało to hmm... słabo
#17
Napisano 19 kwiecień 2017 - 11:24
@ Wisienkowa z tymi zakupami to mój mąż też tak ma. Pójdzie do sklepu i nakupuje jakby nas co najmniej szóstka w domu była A ja nie lubię marnować, więc mrożę, przetwarzam i kombinuję.. .Faceci
Użytkownik Aspirynkaaa edytował ten post 19 kwiecień 2017 - 11:25
-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?
-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę!
#18
Napisano 21 kwiecień 2017 - 18:55
My mamy osobne, ale mamy też wspólne, takie oszczędnościowe i tam każde po wypłacie coś przelewa. Z tego wspólnego staramy się nie ruszać, to jak się śmiejemy to nasza emerytura bo ZUS pewnie już do tego czasu padnie Ja głównie płacę za zakupy bieżące, mąż opłaca rachunki i kredyt. Wychodzi mniej więcej po równo. Mamy upoważnienia do swoich kont, znamy wszystkie hasła, ale jakoś nie wyobrażam sobie posiadania tylko wspólnego, bo chyba nie umiałabym kontrolować tego ile na nim jest i na co wydałam. Tak mi łatwiej.
#19
Napisano 24 kwiecień 2017 - 20:43
A jak z Waszymi osobistymi wydatkami? Nie przeszkadza Wam to, że Połówek wydaje sporo kasy na jakieś pierdoły?
My mamy osobne i planujemy tak pozostać, chyba, że sytuacja nas zmusi
U nas nie ma przepuszczania pieniędzy. Po prostu każde z nas umie realnie ocenić czy w danym momencie coś jest potrzebne czy nie. Obydwoje rozsądnie do tego podchodzimy. Z drugiej strony mam ochotę na pudełko lodów to je kupię, widzę promocje na kosmetyki to kupuję, on potrzebuje jakiegoś ciucha czy buty to też kupuje. Szczerze to ja nie mam żadnej obsesji kontrolowania na co wydane zostały pieniądze. Jeśli ktoś taką ma to wspólne konto się nie sprawdzi i wtedy lepiej faktycznie mieć osobne.
#20
Napisano 25 kwiecień 2017 - 10:51
Podobne tematy
Temat | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|
Wspólne konto bankowe |
|
||
Wspólne mieszkanie a rozwód |
|
||
Wspólne kąpiele rodzeństwa |
|
||
Wspólne mieszkanie z facetem i problem |
|
||
Wspólne imprezowanie = katastrofa :( |
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych