Do założenia tego tematu zainspirowały mnie zdjęcia, które niedawno pojawiły się we Włoszech, przedstawiające 27-letnią francuską modelkę, która cierpi na anoreksję od 13 roku życia. Są przerażające. Zdjęcia pojawiły się w związku z tygodniem mody jak przestroga dla modelek oraz ich środowiska.
Isabelle Caro o której mowa, powiedziała, że zdaje sobie sprawę ze swojego wyglądu i zdecydowała pokazać się światu, jak groźna jest ta choroba. W chwili obecnej waży ona 31 kg
Więcej zdjęć tutaj: http://isabellecomed...library/photos/
choroba straszna..... nie znam zadnej osoby chorujacej na którąś z tych chorób chociaz u jednej znajomej podejrzewam bulimie 
ale to tylko podejrzenia i pewnosci nie mam .... co do tego ze to choroba to nie mam watpliwosci... mozna sie uzaleznic od wszystkiego , nawet od zmuszania sie do wymiotów (bulimia) a potem organizm uznaje to za cos normalnego i juz zmuszac sie nie musimy....wpasc w taka chorobe nie jest łatwo ..jednak z niej wyjsc podobno jeszcze trudniej.... tak jak z uzaleznienia...bo to jest w sumie jakies uzaleznienie....mysle ze media maja w tym swoj wkład ale najwiecej jednak zalezy od samych dziewczyn ... przeciez poza reklamami super szczupłych modelek sa tez reklamy z kobietami o "okraglejszych" kształtach a i nie wszystkie gwiazdy wygladaja jak wieszaki 
np J.Lo i Beonce maja co pokazac 
), więc zaczęłam się odchudzać. Wydawało mi się, że jem normalnie, tylko mniej. Jednak bardzo szybko schudłam do 42 kilo (!). Po kilku miesiącach przestałam miesiączkować. Wszyscy wokół mówili, jaka to ja jestem chuda, i że na pewno jestem chora. Wyszłam z tego tylko dzięki mojemu chłopakowi i dzięki mojej babci. Dzisiaj już nie mam żadnych problemów. W zasadzie nie potrafię powiedzieć, czy to była anoreksja, może dopiero początek. Fakt, że zatrzymał mi się okres podziałał na mnie mobilizująco. Nie myślałam wtedy o tym, że nie będę mogła mieć dzieci, a raczej o tym, że coś, kurcze, się dzieje i trzeba wziąć się w garść.
