
Motywacja!
#21
Napisano 17 wrzesień 2013 - 08:19
Chociaż ostatnio to nawet brak czasu na ćwiczenia, ale obiecałam sobie, że wrócę niebawem.
I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę...
#22
Napisano 17 wrzesień 2013 - 13:41

#23
Napisano 23 styczeń 2014 - 17:25
Ja gdy mam się do czegoś zmuszać, to zazwyczaj na dłuższą mete nic z tego nie ma, więc słucham organizmu.
Cwiczenia w domu nie są dla mnie bo mnie nudzą, nie lubię też biegać wolę basen i spacer.
Czy Wy lubicie aktywność fizyczną o której tu piszecie czy raczej się motywujecie i zmuszacie,
jak to jest tak szczerze?
Użytkownik taniax edytował ten post 23 styczeń 2014 - 17:25
#24
Napisano 29 styczeń 2014 - 16:26
Ja sobie myślę, ze niedługo zbliżają się wakacje i chcę dobrze wyglądać na plaży w stroju kąpielowym.
#25
Napisano 04 luty 2014 - 15:26
Powiem wam że zastosowałam metodę kartkową czego wcześniej nie robiłam i skuteczność jest na prawdę baardzo wysoka (przynajmniej w moim przypadku)
Takie coś podobnego powiesiłam sobie w kuchni
odstrasza bardzo
Użytkownik nie(d)oceniona edytował ten post 04 luty 2014 - 17:18
przy- nie by- ;-)
#28
Napisano 04 luty 2014 - 19:47
tylko ze ja malo podjadam z lodówki,
to przylep w miejsce gdzie sa rzeczy które lubisz
#29
Napisano 20 marzec 2014 - 13:01
Pewnie głupio to zabrzmi ale oprócz rzeczy o których pisałam wcześniej motywują mnie również...ciuchy i buty do ćwiczeń. Zdecydowanie lepiej mi się ćwiczy gdy jestem ubrana w coś co mi się podoba. Oczywiście wygoda jest najważniejsza, ale pracuję wydajniej gdy mam na sobie jakieś fajne legginsy i top, a nie powyciągany dres.
#30
Napisano 07 kwiecień 2014 - 09:51
Czasem to też działa tak, że jak kupisz sobie jakiś ciuch specjalny do biegania na przykład to później jest szkoda nie ćwiczyć, bo to by znaczyło, że się wyrzuciło pieniądze w błoto.
#31
Napisano 07 kwiecień 2014 - 10:02
Chyba nic tak nie motywuje jak świadomość, że wyjeżdza się w wakacje gdzieś nad morze, do ciepłych krajów, gdzie zwyczajnie jesteśmy "skazani" na paradowanie w strojach kąpielowych.
#32
Napisano 09 maj 2014 - 09:29
U mnie ostatnio zero motywacji.
A zaczęło się od tyranki w domu po ktorej i tak miałam zakwasy,
czekałam aż miną i jakoś teraz nie mogę sie zabrać za ćwiczenia
Hehe też miałam tak samo, najpierw napalę się na ćwiczenia jak szczerbaty na suchary, od razu bym chciała mieć super efekty, a tu zakwasy na drugi dzień i dupa zanim przejdą to i chęci miną.
Ale teraz podeszłam do tego bardziej z głową. Przed ćwiczeniami najważniejsze by dobrze rozgrzać mięśnie, wiec stosuję rozgrzewkę i dodatkowo smaruję uda i brzuch maścią rozgrzewającą dip hot, w tych miejscach zawsze miałam najbardziej bolesne zakwasy. Jest ok
Dodatkowo dostałam jakieś alergii i muszę być przez 3 tyg. na ścisłej diecie, wiec mam dodatkową motywację by połączyć siły i wykorzystać ten czas.
U mnie wiszą zdjęcia modelek, też pomagaPowiem wam że zastosowałam metodę kartkową czego wcześniej nie robiłam i skuteczność jest na prawdę baardzo wysoka (przynajmniej w moim przypadku)
Takie coś podobnego powiesiłam sobie w kuchni![]()
odstrasza bardzo

#33
Napisano 11 maj 2014 - 19:50
Mnie do jeżdżenia na rowerze motywuje to, że oszczędzam na bilecie miesięcznym. A mam 8 km do pracy w jedną stronę A to tylko do pracy. Nie liczę tego ile potem jeszcze jeżdżę odwiedzając znajomych, itp.
#34
Napisano 11 maj 2014 - 19:59
ja i motywacja to dwa odlegle bieguny.
silownia mnie odstresowuje i lepiej spie po niej , wiec dlatego sie na to decyduje. no i kupuje miesieczny karnet , by mi bylo szkoda kasy i chodzic jak najczesciej.
czemu mi dałeś wiarę w cud
a potem odebrałaś wszystko
#35
Napisano 16 lipiec 2016 - 15:41
zmotywowanie sie do cwiczen potrafi byc bardzo trudne, szczegolnie jak trzeba sie zmusic do cwiczen po 8 godzinach pracy
ja mam tak ze musze isc na cwiczenia od razu po pracy, bo potem zjem obiad i nic nie robie wiecej. niedawno mialem urodziny i znajomu mi zaprezentowali zegarek inteligenty ktory mi zlicza spalone kalorie, co jest super motywujace, niby juz jestesmy w trakcie wakacji, ale lepiej pozno niz wcale on sie nazywa fitbit czy jakos tak, jest super, bo dobrze wyglada i fajnie sie z nim czuje
#36
Napisano 27 grudzień 2016 - 15:19
zmotywowanie sie do cwiczen potrafi byc bardzo trudne, szczegolnie jak trzeba sie zmusic do cwiczen po 8 godzinach pracy
ja mam tak ze musze isc na cwiczenia od razu po pracy, bo potem zjem obiad i nic nie robie wiecej. niedawno mialem urodziny i znajomu mi zaprezentowali zegarek inteligenty ktory mi zlicza spalone kalorie, co jest super motywujace, niby juz jestesmy w trakcie wakacji, ale lepiej pozno niz wcale
on sie nazywa fitbit czy jakos tak, jest super, bo dobrze wyglada i fajnie sie z nim czuje
A ja mam wprost odwrotnie, po prostu nie umiem się zmusić do takiej "sztucznej" aktywności. Wiecie, takie bieganie przed monitorem to nie sport. Dla mnie faktyczny wysiłek to zwykła, czasami żmudna robota. Kiedy prowadzę na przykład moje małe hobbystyczne /link/ lub zbieram grzyby po lesie - wtedy spalam kalorie,a jednocześnie prowadzę moje normalne hobby.
Użytkownik Wisienkowa edytował ten post 27 grudzień 2016 - 22:35
#37
Napisano 12 styczeń 2018 - 10:16
Najlepszym wyjściem jest trener personalny Bo jak się ma żywy motywator to aż się chce ćwiczyć
Ja swojego trenera znalazłam tutaj /link/ Polecam wszystkim zapaleńcom treningowym. Mają też bloga, który również nieźle motywuje do ćwiczeń
#38
Napisano 26 marzec 2018 - 19:10
U mnie to tak wygląda, że ćwiczenie i trening już mi weszło w nawyk i stanowi odstresowanie od pracy, więc w sumie za bardzo nie muszę się zmuszać choć wiadomo, że są lepsze i gorsze dni.
Proste i skuteczne oraz trwałe odchudzanie Katowice
#39
Napisano 29 kwiecień 2018 - 16:34
moim zdaniem najlepsza motywacja to dzisiejszy swiat na insta !
#40
Napisano 01 wrzesień 2020 - 09:18
Pieniądze szczęscia nie dają ale zakupy to co innego.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych