31 odpowiedzi w tym temacie

[agnieszkapat]

Wymienić ulubionego byłoby ciężko, ponieważ jest ich zbyt wielu. A nielubiany - Kuczok. Jakoś po przeczytaniu Gnój bardzo się do niego zniechęciłam

[Faira]

Jest wielu autorów, których mogłabym tutaj wymienić. Najwięcej książek chyba przeczytałam Paulo'a Coelho. Koleś ma naprawdę fajny styl pisania i dobre współczesne filozofie. Zanim go poznałam, to wydawało mi się, że najbardziej inspirująca filozofia o życiu powstawała w starożytności. Czasy się zmieniają i myśl przewodnia również. A koleś naprawdę potrafi zainspirować do fajnych przemyśleń - cenię to!

[Latenka]

Ja jakiś czas temu nakręciłam się na Bukowskiego, chociaż szybko mi się znudził...
Jeśli mowa o kwestiach filozoficznych, to uwielbiam Freuda, a zwłaszcza jego podejście do koncepcji snów! Naprawdę fajne jest takie zaglądanie w głąb siebie! 
  

[Wisienkowa]

Ulubiony oczywiście Stieg Larsson. Trylogia Millenium. Kocham! 

Przeczytałam te tomiszcza jednym tchem. Szkoda, że umarł i nic już nie przeczytam jego autorstwa.

[Latenka]

Ulubiony oczywiście Stieg Larsson. Trylogia Millenium. Kocham! 

Przeczytałam te tomiszcza jednym tchem. Szkoda, że umarł i nic już nie przeczytam jego autorstwa.

Ooo! Ja podobnie mam z Ludlumem! Też bardzo żałuję, że nie przeczytam już niczego jego autorstwa  
Ale w sumie takie coś zmusza nasz do poszukiwania nowych fascynujących autorów

[Pantonima]

Ooo! Ja podobnie mam z Ludlumem! Też bardzo żałuję, że nie przeczytam już niczego jego autorstwa  
Ale w sumie takie coś zmusza nasz do poszukiwania nowych fascynujących autorów

 

Zwłaszcza seria Bourne'a jest genialna Ludluma, choć ekranizacje już mi się nie podobały aż tak bardzo. Ja bardzo lubię książki motywujące, chociażby takie jak Beaty Pawlikowskiej. Ogólnie bardzo lubię też Coelho, wiem, ze niektórzy go nie znoszą, ale dla mnie jego książki są prawdziwym balsamem dla duszy

[Latenka]

No właśnie ta seria Bourne'a, to było coś! Ale filmy też są niezłe, ja tam lubię takie kino. 

Jeśli chodzi o Coelho, to jest on właśnie krytykowany za prostą formę i celowanie w kulturę masową. Mnie się jednak wydaje, że to bardzo dobrze, że pisze w taki sposób...bo dzięki temu dociera do szerszego grona odbiorców z tematami, które nie zawsze są łatwe i ciążą nam na sercu

[Pantonima]

Hm, wielu jest wspaniałych autorów. W ciekawy sposób pisała  Maya Angelo. Jeden z ostatnich jej tekstów znajduje się w książce "Siła serca" Baptista de  Pape. Dlatego też z przyjemnością sięgnę do tej książki i zanurzę się w lekkość słowa;)

[Rosemary]

W sumie to przez lata czytania nazbierało się ich tak wielu, niektórych to "kocham" jeszcze z czasów młodzieńczych lektur i uczucie czytelnicze trwa do dziś - choćby Paulo Coelho, czy Johan Theorin - no ten to dopiero od kilku lat. A nielubianymi to mi się nawet nie chce głowy zawracać, po prostu ich nie czytam.

[Faira]

O! Jak dobrze się czyta, że jest więcej osób, które dbają o swoją duchowość Fajnie, że jednak książka, która nakłania do przemyśleń też ma wartość dla większej ilości osób. Nie uważam, że powieści albo inne bezrefleksyjne banały są złe - bo dobrze się czyta i na pewno to bardziej wartościowe niż film. Jednak książki, które pozwalają spojrzeć na własne życie inaczej wzbogacają o mądrość.

[Latenka]

Hm, wielu jest wspaniałych autorów. W ciekawy sposób pisała  Maya Angelo. Jeden z ostatnich jej tekstów znajduje się w książce "Siła serca" Baptista de  Pape. Dlatego też z przyjemnością sięgnę do tej książki i zanurzę się w lekkość słowa;)

A czytałaś już może tę książkę? Bo trochę mnie ona faktycznie kusi, ale powinnam oszczędzać  

[blueberry_muffin]

ja siegnelam znow po "sile serca" ze względu na Isabel Allende (jedna z wielu ulubionych), bo też wtraciłą tam swoje trzy gorsze przyciagnelo mnie to nazwisko, ale jak sie okazalo warto było nabyć, pozytywna, krzepiąca ksiazka :)a! i udało mi sie znalezć w promocji za 19 zł, wiec w ogole super!