17 odpowiedzi w tym temacie

[adzia]

Mój facet obgryza nałogowo paznokcie. Niby tak strasznie mi to nie przeszkadza, ale sądze że powinien przestac. Ma 24 lata. Myślę, że ten zwyczaj wynika z jego niepewności własnej wartości, kompleksów, cięzkich przeżyć z przeszłosci. Jak mam go tego odzwyczaić? Poradźcie, proszę.

Dodam, że ja nałogowo staram się go przekonać, że jest bardzo wartościową osobą i że jest super (bo naprawde jest!)

[Madae]

preparat nie działa wpierdzieliłam ze 2 opakowania ja tez obgryzam..... to wynik stresu...braku zajecia...czasem gdy sie rzuca jakis nałóg to sie tak robi w moim przypadku to głównie stres chyba....codo własnej wartosci to sie pogubiłam czasem mysle ze nie jestem taka zła ale jak sobie przypomne jaka byłam....to mysle ze jeszcze długo nie otpokutuje jesli wogole...jakichs kompleksow nie mam specjalnie, a przynajmniej nic coby mi tak strasznie przeszkadzało oczywiscie zmieniłabym to czy tamto ale nie mysle o tym stale tylko kilka razy w roku jak mnie najdzie co do ciezkich przezyc to nie wiem moze
moj przyjaciel tez obgryza hyhyhy sporo osób to robi

[Roszpunka]

preparat nie działa wpierdzieliłam ze 2 opakowania

Madae - Ty jesteś jedyna w swoim rodzaju!!!

Znam dziewczyny które jak obgryzały paznokcie to ratunek znalazł w tipsach,chociaż jedna to nawet tipsy gryzła No ale dla faceta tego raczej nie polecę

[Madae]

hehehehe gorzkie było ale gorsze rzeczy jadłam hahahahahaha po pewnym czasie sie uodporniłam miałam taką masc co robiła sie twarda na paznokciach i szczypała w jezyk ( dało sie i zniesc i zjesc ) i takie płyny do smarowania w pojemnikach takich jak lakiery ( wszystkie gorzkie...jedne bardziej inne mniej....ale dałam rade ).... musza wymyslec cos okropniejszego chyba

[Diablica666]

Niech się kopsnie do tipserki ,i niech ona mu nałoży na paznokcie przeźroczysty akryl i wypoleruje go.Akryl jest twardy jak skała i ochydny w smaku.I wystarczy wtedy powiedziec kochanie to jest rakotwórcze nie jedz tego ...powinno zadziałać

[cerrata]

a mój obgryza skórki
mówię mu wtedy "nie jedz Radka" i przez jakiś czas jest spokój
ale nie ma z tym jakiegoś większego problemu, całe szczęście.

[mOtOcYkLiStKa]

Myślę, że ten zwyczaj wynika z jego niepewności własnej wartości, kompleksów, cięzkich przeżyć z przeszłosci.

słuchaj, to nie tak. Ja też obgryzam. Nie wiem dlaczzego to robie, poprostu to jest dla mnie jak narkotyk! a robie to od ponad 7 lat! to przechlapana sprawa powiem szczerze.Czasem mi wstyd za samą siebie no ale cóż. chyba jestem za nerwowa żeby przestać obgryzać.wszyscy ciągle mówią że to obrzydliwe i że rzygać im się chce na widok moich paznokci których prawie nie mam bo mają chyba jakieś 2 albo 3 milimetry.nie widziałam jeszcze nikogo kto by miał krótsze od moich.nie wiem z czego to wynika ale wiem że mi nic nie pomaga aby przestać.marzą mi się tipsy, owszem ale to nie jest łatwe.u mnie nawet nie byłoby do czego ich przykleić a nie da się przestać tak odrazu... widzisz trzeba mieć silną wolę a mnie widocznie jest jej brak. mam poczucie własnej wartości, mam kompleksy jak każdy ale nie przywiązuje do nich większej uwagi a ciężkie przeżycia? odpada. tak więc to napewno nie z tych powodów które wymieniłaś twój boy obgryza paznokcie. poprostu jest przyzwyczajony do tego i nie jest w stanie się tego oduczyć, jak ja.

[psychophazuś:*]

Moj B. tez obgryza ... i strasznie mnei wkurzaja te jego zadziory na rekach od tego ! ech ... ale nie mam juz sily ... za kazdym razem jak mu zrobie z pazurkami to na nastepny dzien znowu obgryzione ;[

[cerrata]

Myślę, że ten zwyczaj wynika z jego niepewności własnej wartości, kompleksów, cięzkich przeżyć z przeszłosci.

nie zawsze....

jemu się nudzi po prostu
sterczy mu coś (bo obgryzł wcześniej) i chce to odgryźć ...

[krople deszczu]

Oj mój Daniel też obgryza i też skórki...wtedy łapie za te jego ręce i sama próbuje obgryźć ale mi nie daje i mówie :no daj przecież takie dobre.
Sama kiedys obgryzałam ale moja mama powiedziała ze nikt z takimi pazurami mnie nie pokocha i tak się przeraziłam ze przestałam;]na szczęście

[cerrata]

krople deszczu, ja mówię zawsze : nie jedz Radka

[krople deszczu]

hehehehe no widzisz jednak te chłopy siebie gryzą a nam dac nie chcą.

[dajmira]

małym dzieciom ponoc smaruje sie je mydłem ale czy ja wiem...na pewno trzeba zwracac uwage i bic po łapkach kiedy przytykaja je do buzi albo wziąśc ich na psychike i powiedziec ,że tylko małe dzieci obgryzaja a takim dużym chlopcom nie pasuje. sama nie wiem na pewno trzeba z tym walczyć i jesli oni sie zapominaja to ich przypilnowac. powodzenia

[krowka17]

ja od malego nalogowo obgryzam paznokcie nawet jadlam lakier ktorym mi mama paznokcie smarowala byl gorzki ale coz...chcialo mi sie jesc paznokcie... do dzisiaj obgryzam.narazie w ciagu 17 lat udalo mi sie 2 razy zapuscic naprawde dlugie i ladne paznokcie...na 1 miesiac:D

[Alisekai]

Mój facet też ma ten problem, ale zauważyłam, że jedynym lekarstwem na to jest moja obecność - wtedy przestaje. Byliśmy tydzień w Jastarni i przez ten czas zapuścił trochę paznokcie (pierwszy raz od wielu lat). Jak wróciliśmy z Jastarni miał je przez jakiś czas, ale w końcu poobgryzał. Też nie wiem, co z tym jego nałogiem zrobić, bo nie dam rady być z nim 24h przez 7 dni w tygodniu.

[krowka17]

mojemu D tez sie zdarza czasami wsadzic paluchy do buzi ale ja mam to samo tyle ze teraz prubuje zapuszczac i mi calkiem niezle to idzie jak widze ze on obgryza to mu strzelam po lapach i juz tego nie robi

[Lolka000]

kurcze mój tez obgryza i tak mnie to wkurza ze szok!!! bije po łapach, mówię ze mi sie to nie podoba i obrzydliwe a ten swoje... przy mnie troche się powstrzymuje ale tylko na chwilę... nie wiem co zrobić z tym jego nałogiem!