Powiem szczerze, poczułam się robiona w balona.
Nie przekonuję mnie, wypowiedź pana Morawieckiego, który twierdzi, że wykonują tak ciężką pracę, że im się należy.
Co z pozostałymi zawodami zaufania publicznego? Co ze strażakami, policją, górnikami, gdzie co dzień ryzykują życiem.
Zapraszam do dyskusji.