Skocz do zawartości

Babskiswiat.net używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Mahjong
Opis: Nieśmiertelna gra. Mahjong html5 online.

2048
Opis: Hit 2014. Prosta, logiczna i niezwykle wciągająca gra 2048.


Saper
Opis: Saper - kto nie zna tej gry...

Zdjęcie

Rok znajomości i... cisza!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 Alka

Alka
  • Użytkownik
  • 1 postów

Napisano 13 maj 2015 - 10:23

Zastanawiam się, czy to odpowiednie forum... może powinnam napisać na stronie dla facetów, aby w końcu któryś mi wyjaśnił czy ja mam pecha, czy to z nimi jest coś nie tak!

Pokrótce napisze, że pierwszy mój poważny związek zakończył sie po dwóch latach zdradą z Jego strony. Byłam zakochana, może nawet byłabym skłonna wybaczyć, ale 'Ona' zaszła w ciąże... wypłakałam swoje i żyłam dalej, Kolejny po czterech latach, w tym prawie dwóch wspólnego mieszkania, z dnia na dzień powiedział, że sie wyprowadza bo się zakochał... w mojej koleżance zresztą...Kolejne trzy lata byłam sama, aż w końcu poznałam XY. Na początku było kumpelstwo, On  miał dziewczynę, ja nie zwróciłam na niego innej uwagi jak tylko 'fajny kolega'. Mieliśmy wspólnych znajomych, zaczeliśmy sie widywac na kolejnych imprezach, wymieniliśmy się telefonami. Minęło pół roku, spotkaliśmy sie na urodzinach Jego siostry, był już sam, bawiliśmy się razem, tydzień później zadzwonił i zaprosił do siebie na wino :) pojechałam i zostałam na weekend. Potem zaczeliśmy sie widywać, prawie w każdy weekend, nie raz w tygodniu. Od początku ustaliliśmy, że to luźny związek, On był dopiero co po rozstaniu, ja się nie chciałam spieszyć z deklaracjami, po moich dotychczasowych doświadczeniach. Mijały kolejne miesiące i było naprawde fajnie... Ale do czasu. Zawsze to On wychodził z iniciatywą, pierwszy sie odzywał, nie dając mi na to szansy, aż przyszedł tydzień kiedy nie odezwał sie wcale. Postanowiłam, że ja napisze do niego wiadomość.

Odpisał po 24h, że chwilowo nie ma czasu bo ma problemy w pracy. Powiedziałam ok i nie wnikałam. Ale minął kolejny tydzień i kolejna cisza, ponownie sie odezwałam, czy wszystko w porządku i czy moge mu jakoś pomóc. Powiedział, że to Jego problemy i musi sobie sam z nimi poradzić. Kolejny tydzień... i znowu zero odzewu. Miałam już dać sobie spokój, ale stwierdziłam, że nie mogę odpuścić bo zależy mi na tej znajomości. Zapytałam wprost czy coś się zmieniło, czy jest ktoś inny. Odpowiedź przyszła po dwóch dniach, że może trudno w to uwierzyć, ale nic poza tym, że ma zawirowania w pracy nic sie nie dzieje. I dalej cisza...a tydzień później dowiedziałam sie od Jego siostry, że od prawie miesiąca mieszka z nową dziewczyną i właśnie pojechali razem gdzieś na weekend!!!

Czy ktoś z Was drogie Panie potrafi mi to wyjaśnić? Jeżeli pytam wprost jak wygląda nasza sytuacja, to dlaczego ściemia?! Czy ten typ tak ma, czy to ja zawsze trafiam w mur? Nie odezwałam się do niego wiecej, On też nie. Troche emocje mi juz opadły, bo od tej wiadomości, kóra zwaliła mnie z nóg minęły prawie dwa tygodnie i staram się do tego podchodzić w dojrzały sposób, no ale kurde! Nie ogarniam tej sytuacji. Zdarzyło Wam sie kiedyś coś takiego? Co byście zrobiły, próbowaly jeszcze to wyjaśniać, czy odpuściły temat? Nie chce wyjść na desperatkę, ale dodam, że mamy wspólnych znajomych i jeszcze nie raz się pewnie spotkamy.

Piszcie dziewczyny, 

Z góry dziękuję za pomoc,

Alka

 



#2 Euforia

Euforia
  • Użytkownik
  • 22 postów

Napisano 26 maj 2015 - 14:23

Na pewno nie ma po co ratować tej znajomości, skoro potraktował cię w taki sposób. Zapewne od dłuższego czasu, a może od samego początku działał na dwa fronty i dopiero po czasie zdecydował, która dziewczyna bardziej mu odpowiada. Nie ma się co przejmować kolesiem, a jak się zjawi, powiedzieć to dosadnie to i owo. 



#3 sabikja91

sabikja91
  • Użytkownik
  • 2 postów

Napisano 11 czerwiec 2015 - 16:47

O matko, chyba trafiasz na samych dziadów. Na prawdę. Są jeszcze dobrzy faceci na tym świecie, wierzę, że w końcu na takiego trafisz :)



#4 Matari

Matari
  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 14 czerwiec 2015 - 22:23

nalpeiej olać go, bo z tego już nic nie bęidze 



#5 monique1

monique1
  • Użytkownik
  • 8 postów

Napisano 15 czerwiec 2015 - 09:16

faceci często strzelają focha, nic dziwnego


hrl kadry i płace


#6 Amar

Amar
  • Użytkownik
  • 4 postów

Napisano 18 czerwiec 2015 - 10:45

no własnie to jest dziwne i nienormalne zachowanie 


http://www.centrum-jezykow.pl/ - kształcenie językowe w najwyższej jakości  


#7 nabali

nabali
  • Użytkownik
  • 32 postów

Napisano 21 grudzień 2017 - 14:52

Moja rada:odpuść...



#8 Chiquita

Chiquita
  • Użytkownik
  • 331 postów

Napisano 15 luty 2022 - 14:25

To jest bardzo trudne, kiedy mamy tendencje do pakowania się w destrukcyjne związki i relacje... myślę, że warto nad tym popracować, na przykład na terapii. Powodzenia!







Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych