Skocz do zawartości

Babskiswiat.net używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem

Mahjong
Opis: Nieśmiertelna gra. Mahjong html5 online.

2048
Opis: Hit 2014. Prosta, logiczna i niezwykle wciągająca gra 2048.


Saper
Opis: Saper - kto nie zna tej gry...

Zdjęcie

Wesele - jego cienie, blaski i organizacja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
61 odpowiedzi w tym temacie

#21 Madź

Madź

    heksa

  • Użytkownik
  • 4069 postów

Napisano 11 maj 2011 - 22:35

My planujemy wesele na 60-70 osób :) Najbliższa rodzina + najbliżsi znajomi... Myślałam nad takim kameralnym - my, świadkowie i rodzice, aleee... raz w życiu chciałabym poświętować z hukiem :) w końcu to mój dzień będzie :)
Znalazłam już nawet salę, blisko USC, ceny troszkę z nóg zwalają, ale nie ma ograniczenia czasowego i apartament dla nowożeńców jest w cenie.
“One, remember to look up at the stars and not down at your feet.
Two, never give up work. Work gives you meaning and purpose and life is empty without it.
Three, if you are lucky enough to find love, remember it is there and don't throw it away.”
 

#22 magdaaaaa

magdaaaaa

    ..lekko próżna flirciara..

  • Użytkownik
  • 23947 postów

Napisano 12 maj 2011 - 16:33

sajuri moze czytac nie potrafiła i dlatego kupila sukienke na wesele :-)
co do wesela bez alkoholu to słyszałam o takich i ludzie sie bawili , no bez przesady co jak nie ma alkoholu to nie potrafimy sie bawic :roll:
u mojego chrzestego bylo tylko wino na weselu i goscie bawili sie do rana.
co do muzyki to uwazam ,z e powinno byc to co znane , czyli mysle ze najlepszes a przeboje lat 80-90-tych i troche mega przebojów ostatniej dekady; cos tam boysów czyinne disco-polo hitw tez i jest ok.

czemu mi dałeś wiarę w cud

a potem odebrałaś wszystko
 


#23 Aspirynkaaa

Aspirynkaaa

    I do!

  • Użytkownik
  • 3557 postów

Napisano 12 maj 2011 - 19:09

My planujemy wesele na 60-70 osób :) Najbliższa rodzina + najbliżsi znajomi...

Mnie też właśnie takie się marzy. Z tym, że nawet w układzie najbliższa rodzina i znajomi, to wyjdzie nam ok 100 osób. I nie piszę tu o ciociach, "których 10 lat nie widzieliśmy", tylko faktycznie o tych, z którymi mamy kontakt w miarę częsty.

co do wesela bez alkoholu to słyszałam o takich i ludzie sie bawili , no bez przesady co jak nie ma alkoholu to nie potrafimy sie bawic :roll:

Ja na takim byłam. I powiem Wam tak: ja się bawiłam..Uważam, że było przyjemnie, ale mimo wszystko widziałam, że nie wszyscy goście potrafię się w tym odnaleźć..

#24 Katarzynka89

Katarzynka89
  • Użytkownik
  • 2672 postów

Napisano 12 maj 2011 - 22:02

Swoje wesele chciałabym mieć tak na 40-60 osób. Nie mam zamiaru zapraszać ludzi z rodziny z którymi kontaktu nie mam, albo ich nie lubię. Nie będę kierować się tym, że wypada zaprosić np.mojego chrzestnego w tym momencie nie mam zamiaru zapraszać. Faceta nie widziałam chyba z 4 lata temu na 5 minut a nie rozmawialiśmy przez 10 lat, więc dla mnie to obcy facet. A po co mam płacić za kogoś kogo w sumie nie znam. Od Tomka wiem, że też mało osób by było, a znajomi to ci naprawdę bardzo bliscy a takich też jest mała garstka.
Nie rozumiem tego zapraszania bo wypada. Przecież nie ma się kontaktu z tymi osobami to co nas interesuje co oni powiedzą po tym jak nie dostaną zaproszenia.

the sun is always rising in the sky somewhere...



Dołączona grafika

#25 Anonimka

Anonimka

    Spełniona żona i mama <3

  • Użytkownik
  • 2459 postów
  • LokalizacjaZ daleka :P
  • Wzrost:178cm
  • Stan:mężatka
  • Partner:Przystojny ;)
  • Nastrój:Zmęczona
  • Odznaczenia:
    Odznaczenia użytkownika

Napisano 13 maj 2011 - 10:42

Uwielbiam wesela. I to najbardziej właśnie takie duże, lekko w wiejskim stylu.

To zapraszam w moje strony. U nas są 3 dniowe :lol: .

Dlatego jestem niemal pewna, że jeśli kiedyś, kiedyś przyjdzie mi być może brać ślub, wybiorę raczej kameralne spotkanie i obiad z rodziną i przyjaciółmi, a nie całonocną imprezę dla wszystkich wujków, ciotek i kuzynów.

My też chyba takie kameralne przyjęcie będziemy mieć. Choć ja zawsze marzyłam o dużym weselu bo mam dużą rodzinę ale mój Narzeczony od początku zaznaczył, ze On wesel nie lubi i nie chce mieć. Czasami ze mną na jakieś pójdzie ale bardzo rzadko, a ja go nie zmuszam i na jego miejsce zapraszam brata ciotecznego za osobę towarzyszącą. Ale wracając do naszej sytuacji. Chciałam i nie wiem czy nadal nie chcę wesela no ale chyba pójdziemy na kompromis i zrobimy małe przyjęcie bo widzę, że wszystko coraz droższe i pieniążki, które miały by być przeznaczone na wesele przeznaczymy na remont domku. Ale to jeszcze do przegadania bo na razie nic nie planujemy.
W ogóle to zauważyłam, ze coraz więcej młodych par decyduje się na małe przyjęcia albo na wesela w mniejszym gronie.
Znam też osoby, które robią wesele za wszelką cenę, a potem żałują i innym już odradzają.
Znam też taką rodzinę, gdzie matka wzięła kredyt na wesele córki (wpadka), nie spłaciła go jeszcze, a za 2 lata kolejna córka wpadkę zaliczyła i wzięła kolejny kredyt. A takie coś to już mi się nie widzi aby brać kredyt na jedną noc zabawy, a spłacać przez kilka kolejnych lat :roll: .

Jednak mam świadomość, że rodzina by się potem na mnie pogniewała

Moja rodzina też nie byłaby zadowolona no ale w końcu to NASZ DZIEŃ i my spędzimy go jak chcemy. Już teraz jak mama niektórych „przygotowuje” do faktu, ze wesela nie będzie to tak krzywo rodzinka na to patrzy bo liczą, że się pobawią, popiją i potańczą… A potem i tak doopę obrobią, ze to niedobre było, że orkiestra nie ładnie grała, bla bla bla…

to chciałabym bezalkoholowe, ale coś czuje że nikt na to nie pójdzie.
Jak wódki nie będzie na stole to albo pójdą do jakiegoś baru się napić, albo wniosą ze sobą.

albo wyjdą przed 22

Albo nie przyjdą w ogóle :/

Kameralne przyjecia maja swoje plusy, jak Elodi pisze, nie sa tak meczace ja wielkie wesele, gdzie trzeba zabawic gosci itd.

No i na takie typowe wesele potrzeba sporo czasu aby je przygotować… No ale zależy od miejscowości i regionu.

Koleżanka z pracy planuje właśnie swoje wesele (na 2013r.) i zrobili z narzeczonym wstępną listę gości i będzie m.in. 300 osób

Ja w sierpniu mam wesele. Kuzynka się hajta. Ma być na… 300 osób. Ciotka (matka PM) stwierdziła, ze zaprosi całą rodzinę, bliższą i dalszą. A ja nie idę bo ta kuzynkę tylko raz w życiu widziałam…
Ale co do ilości osób. To zależy jak dużą bliższą rodzinę ktoś ma bo jeśli my byśmy zdecydowali się na wesele to u mnie samej bliższej rodziny byłoby około 110-120 osób.

#26 madame

madame
  • Użytkownik
  • 19 postów

Napisano 13 maj 2011 - 11:51

zaklepaliśmy datę 24 września i jeśli chodzi o wesele, to ja ich nie trawie. U nas będzie mała rodzinna imprezka, jakieś dobre żarcie, więcej winka niż wódki. Mam nadzieję, że będzie fajnie :)

#27 nie(d)oceniona

nie(d)oceniona
  • Zarządca
  • 10527 postów

Napisano 14 maj 2011 - 10:08

wesele-z-wielka-pompa-czy-skromne-vt4671.htm

*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny. 


#28 magdaaaaa

magdaaaaa

    ..lekko próżna flirciara..

  • Użytkownik
  • 23947 postów

Napisano 23 czerwiec 2011 - 18:49

na takim byłam. I powiem Wam tak: ja się bawiłam..Uważam, że było przyjemnie, ale mimo wszystko widziałam, że nie wszyscy goście potrafię się w tym odnaleźć..

ja nie mam z tym problemu , bo ja moge nie pic na weselu i tez potrafie sie bawic. ale wiekszosc potrzebuje cos na odwage :roll:

czemu mi dałeś wiarę w cud

a potem odebrałaś wszystko
 


#29 Sajuri

Sajuri
  • Użytkownik
  • 11336 postów

Napisano 24 sierpień 2011 - 13:45

Ma być na… 300 osób.

<wow></span> o boszzzz... dla mnie to glupota. No chyba ze wszyscy sie znaja, kochaja, odwiedzaja bo i takie rodziny sa.

W ogóle to zauważyłam, ze coraz więcej młodych par decyduje się na małe przyjęcia albo na wesela w mniejszym gronie.

moze dlatego ze duze wesele to duze koszta, a pozniej trzeba życ dalej , za cos ;)
moze tez wiele osob kieruje dodatkowo moda bo ponoc wielkie wesela juz nie sa na topie :lol:
no i moze wkoncu młodzi ludzie widza ze zaprosza kogos na wesele a kontaktu pozniej i tak nie ma :-/
Prosilam o wszystko, zeby cieszyc sie zyciem.
Dostalam zycie, zeby cieszyc sie wszystkim

#30 magdaaaaa

magdaaaaa

    ..lekko próżna flirciara..

  • Użytkownik
  • 23947 postów

Napisano 28 sierpień 2011 - 10:27

ostatnio jak powiedziałam, szefowej ze nie wiem co to kac , tylko znam z definicji , to ona to jak ja bede na weselu sie bawic. <bezradny></span> ja mowie, ze pijam alkohol , nie zawsze w sladowych ilosciach , ale nigdy nie czułam sie źle na drugi dzien . Ale rozlozyło mnie podejscie , ze nie mozna isc na wesele i nie pic :roll:

czemu mi dałeś wiarę w cud

a potem odebrałaś wszystko
 


#31 Sajuri

Sajuri
  • Użytkownik
  • 11336 postów

Napisano 09 wrzesień 2013 - 17:30

Co do wesela - teraz bym nie robiła :->
Ładny slub ( o ile bym sie na niego zdecydowała , i nie chodzi o faceta, bo maz super :P ) i zamiast kasa na wesele jakas super podroz poslubna. Taka moich marzen.
Coraz bardziej dostrzegam wiecej cieni niz blaskow wesela. ;)
Prosilam o wszystko, zeby cieszyc sie zyciem.
Dostalam zycie, zeby cieszyc sie wszystkim

#32 Wisienkowa

Wisienkowa

    HQ

  • Moderator
  • 4761 postów

Napisano 09 wrzesień 2013 - 18:49

Sajuri, mam taką samą wizję jak Ty.
Nie wiem kiedy się zmieniło moje nastawienie i pod wpływem czego.
Zamierzam zrobić ładny ślub - oczywiście kościelny, potem obiad dla najbliższej rodziny tzn. rodziców, domowników, chrzestnych i finito.

Potem jakaś podróż poślubna mega ;) Ale niekoniecznie.

Nie lubię wesel, chodzę tam tylko żeby sobie pojeść dobrych rzeczy i napić się :P
(ale to napisałam <lol></span> ) Tańczyć nie lubię, bawić się nie umiem... to nie dla mnie, więc nie zamierzam wydawać kasy na coś co 'wypada' , będzie sporo kosztować i na co nie mam ochoty. Połówek jest tego samego zdania.

#33 Sajuri

Sajuri
  • Użytkownik
  • 11336 postów

Napisano 09 wrzesień 2013 - 19:28

Nie wiem kiedy się zmieniło moje nastawienie i pod wpływem czego.

u mnie jesli chodzi o slub( bo i tu nie jestem pewna czy bym go teraz brała ) ma to zwiazek z wiara. A wesele - z biegiem lat uwazam ze to zbedny wydatek. bawic sie lubie, tanczyc umiem ale wesela ich atmosfera to cale zamieszanie to nie dla mnie i jak napisałam - zdecydowanie jakas rewelacyjna dluzsza podroz.
Moze gdybym miala duza, kochaja sie , wspierajaca sie rodzine - to mialabym inne tez podejscie do sprawy. A tak kazdy patrzy w swoj zadek.
Prosilam o wszystko, zeby cieszyc sie zyciem.
Dostalam zycie, zeby cieszyc sie wszystkim

#34 smoczkowa

smoczkowa
  • Użytkownik
  • 645 postów
  • LokalizacjaMiasto :D
  • Wzrost:156
  • Włosy:ciemne
  • Stan:wydana za mąż :)
  • Partner:M...
  • Nastrój:Neutralna
  • Odznaczenia:
    Odznaczenia użytkownika

Napisano 09 wrzesień 2013 - 19:32

U nas też bedzie bez wesela. Szkoda kasy tak jak napisała

ańczyć nie lubię, bawić się nie umiem... to nie dla mnie, więc nie zamierzam wydawać kasy na coś co 'wypada' , będzie sporo kosztować i na co nie mam ochoty. Połówek jest tego samego zdania.


Będzie 3 dania na ciepło plus zupa. Pare przystawek i sałatek. ciasto owoce , napoje , troche alkoholu.
Sama rodzina. Myślę ,że ok 50os. Bez fotografa , karzerzysty, i całej otoczki weselnej muzyka z głośnika i laptopu i wiesio ;-)

Love Love Love


#35 viola

viola
  • Użytkownik
  • 8330 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 08:46

Jesli chodzi o mnie to, nie przepadam za weselami.Kiedyś miałam huczne wesele,bardziej pod gości niż pod nas,,młodych''.Teraz patrzę na to z innej perspektywy.Nie chciałabym już żadnego wesela,tylko po ślubie przyjęcie (obiad)dla najbliższej rodziny.I tyle. ;-)

#36 nikus

nikus
  • Użytkownik
  • 3355 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 09:31

Ja jestem inna chyba :lol:
Nasze wesele podobalo nam sie i nie zalujemy!
Slub jak najbardziej jeszcze raz bysmy wzieli.
Jedyny minus wlasnego wesela byl ten, ze trzeba bylo byc caly czas w centrum uwagi (czego osobiscie nie lubie, ani M.)

Zanim zostałeś poczęty - pragnęłam Cie ,

zanim się urodziłeś - kochałam Cię ,

nim minęła pierwsza minuta Twojego życia -

byłam gotowa za Ciebie umrzeć... 


#37 inqaa

inqaa
  • Moderator
  • 5515 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 17:06

To może ja jakoś inaczej na to patrzę, ale ja to bym chciała mieć duże wesele :-> Wiadomo, że nie na nie wiadomo ile osób, ale tak , żebym mogła zaprosić wszystkich tych, których chciałabym mieć w tym dniu przy sobie ;-)
Wiem, że chcieć to ja sobie mogę, a wszystko i tak zweryfikuje czas, czy finanse pozwolą i w ogóle jak to się wszystko potocz.
Ale ja marzę o sukni ślubnej i hucznym weselu do rana :-P

Keep calm and become a doctor <serducho> // Mission completed <tanczy7>

 

 


#38 Aspirynkaaa

Aspirynkaaa

    I do!

  • Użytkownik
  • 3557 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 17:18

Czasami mam naprawdę dość organizacji wesela. Szczególnie wtedy, jak słyszę, że ktoś marudzi, coś się komuś znowu nie podoba, itp. A przecież my sie staramy, żeby wszystkim było dobrze. Są takie chwile, jak np. wczoraj, kiedy teściowa się wściekła, że coś tam będzie nie po jej myśli ( :lol: ) i oznajmiła Brzydkiemu, że oni nie przyjdą, że naprawdę człowiek sobie myśli "a po co mi to wszystko?!"
W moim przypadku są to jednak tylko przelotne myśli. Chcę wesela, dużego wesela. I im dalej w to brnę, tym chyba bardziej chcę. Mam tylko jedną taką okazję w życiu i chcę spróbować, jak to jest. Też miałam myśli, że za te pieniądze moglibyśmy gdzieś pojechać, albo odłożyć na dom, ale.. przecież ten dom i tak będziemy mieli prędzej, czy później, wycieczkę na pewno też jeszcze nie jedną przeżyjemy, a wesela już nigdy więcej nie będziemy mieli.
Cieszę się tym weselem, chociaż zdarza mi sie marudzić i boję się być w centrum uwagi przez cały dzień. :-D

-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?

-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę! dzieci139.gifdzieci139.gif


#39 magdaaaaa

magdaaaaa

    ..lekko próżna flirciara..

  • Użytkownik
  • 23947 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 17:21

że coś tam będzie nie po jej myśli ( ) i oznajmiła Brzydkiemu, że oni nie przyjdą, że naprawdę człowiek sobie myśli "a po co mi to wszystko?!"

trzeba bylo powiediec ze na ich rocznice slubu im to zorganizujecie :-)

czemu mi dałeś wiarę w cud

a potem odebrałaś wszystko
 


#40 Aspirynkaaa

Aspirynkaaa

    I do!

  • Użytkownik
  • 3557 postów

Napisano 10 wrzesień 2013 - 17:26

trzeba bylo powiediec ze na ich rocznice slubu im to zorganizujecie

eee..ja się już nauczyłam, że trzeba nie wdawać sie w dyskusje, tylko robić swoje ;-)
Nie ma sensu się zniżać do pewnego poziomu. A to musiała być jakaś kompletna pierdoła, bo już nawet nie pamiętam, o co to chodziło. :-P

-Mamusiu, czy miałaś kiedyś marzenie?

-Miałam, idzie teraz koło mnie i trzyma mnie za rękę! dzieci139.gifdzieci139.gif






Podobne tematy Collapse

  Temat Podsumowanie Ostatni post

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych