WIADOMOŚCI
#141
Napisano 19 maj 2010 - 20:26
Biedne są zwierzątka którym nikt nie pomoże bo one same sobie rady nie dadzą
#142
Napisano 20 maj 2010 - 07:06
trwa walka o ocalenie Huty Szkła Sandomierz
Nie mogę jak na to patrzę... Najlepsze jest to że u nas są nowe wały z 2001 roku... i nie wytrzymały..
Byłam wczoraj tam, to kontrast jest niesamowity, po jednej stronie sucho, wszystko ok., a po drugiej, rzeka normalnie rzeka...
Tusk obiecał pomoc-ciekawe...
Choć teraz przed wyborami, może o ludziach nie zapomną.
#143
Napisano 26 maj 2010 - 18:52
będąc ostatnio w krakowie zaczepił mnie gość zbierający podpisy na tego frajera ... i ciekawe czy szanowny frajer mógłby kandydować gdyby nie podpisy kobiet, które przeciez nie powinny mieć prawa do głosowania
Zdaniem kandydata na prezydenta Janusza Korwin-Mikkego, kobiety nie powinny mieć prawa do głosowania w wyborach. Taki pogląd lider partii Wolność i Praworządność wyraził w programie "Kwadrans po ósmej” w TVP1 - czytamy na stronie internetowej tvp.info.
Korwin-Mikke uważa, że przeciętna kobieta nie interesuje się polityką. - Chodzi o to, by głosowali tylko ci, co się znają na polityce - powiedział na antenie TVP1.
- Wystarczy pójść na dowolne zebranie polityczne i zobaczyć, ile jest tam kobiet – przekonywał kandydat na prezydenta.
Polityk zaznaczył jednak, że nie chce odebrać kobietom tzw. biernego prawa wyborczego, czyli możliwości bycia wybraną na jakiś urząd.
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
#144
Napisano 26 maj 2010 - 19:08
#145
Napisano 27 maj 2010 - 19:32
Ten niezdrowy nawyk został wpojony małemu Tongowi przez jego ojca, który nie kryje dumy z potomka.
Maluch urodził się z przepukliną. Kiedy okazało się, że ze względu na młody wiek, przeprowadzenie operacji nie będzie w najbliższym czasie możliwe, jego zaradny tatuś uznał, że najlepszą metodą uśmierzenia bólu będzie dym papierosowy.
Jednak nawet ojczulek nie spodziewał się, że maluch tak szybko zacznie się rozkoszować smakiem tytoniu. "Ojciec nie miał pojęcia, jak poważnym problemem stał się nałóg jego syna, dopóki dziecko nie zaczęło zwiększać liczby wypalanych dziennie papierosów." - poinformowała agencja CRI, która zajmowała się badaniem sprawy.
Co się dzieje, kiedy opiekunowie nie pozwolą mu zakurzyć fajki? Dwulatek wpada w histerię i manifestuje swoje niezadowolenie skacząc i wijąc się po podłodze. Podobno wszyscy się już przyzwyczaili do tego, że pomiędzy karmieniem i przebieraniem małego, należy mu także zarezerwować czas na papieroska.
Nie wiadomo, czy ktoś pokusi się o zgłoszenie małego Tonga do Księgi Rekordów Guinessa. Decydenci odmówili już bowiem zarejestrowania rekordu innego Chińczyka, który przyznał niedawno, że zaczął palić w wieku trzech lat. Jego zgłoszenie zostało odrzucone, ponieważ uznano, że wpis promowałby szkodliwe dla zdrowia nawyki.
Druga historia ...
Pomimo młodego wieku ten chłopiec został już całkowicie zniewolony przez nałóg nikotynowy. Ardi Rizal ma zaledwie dwa lata i mieszka w Indonezji. Kiedy miał półtora roku został wpędzony w sidła uzależnienia przez swojego ojca.
W czasie, kiedy jego rówieśnicy bawią się piłką bądź biegają pod domem, celem numer jeden małego Indonezyjczyka jest zapalenie kolejnego papierosa. I nie chodzi tu o byle jaki wyrób nikotynowy. Ardi pomimo krótkiego stażu palacza ma już bowiem swoją ulubioną markę papierosów i tylko po nie sięga.
Najbliższe otoczenie chłopca częściowo przyzwyczaiło się już do jego uzależnienia. O tym jak poważny jest nałóg dwulatka świadczą dantejskie sceny, które mają miejsce, gdy ktoś mu odmawia "fajki". Dziecko traci wówczas panowanie nad sobą; zdarza się, że zaczyna uderzać głową o ścianę i robi to tak długo aż nie otrzyma zgody na zapalenie papierosa. - poinformował serwis "The Morning Starr".
Ardi swojego pierwszego papierosa zapalił w wieku osiemnastu miesięcy za sprawą swojego ojca, który potraktował wszystko w kategoriach dobrej zabawy. Zresztą teraz, kiedy nałóg dziecka jest już bardzo poważny, nadal nie widzi w całej sytuacji nic złego. "Według mnie wygląda bardzo zdrowo. Nie widzę problemu." - powiedział 30-letni Mohammed Rizal.
Trochę inaczej na sprawę zapatruje się 26-letnia matka, która próbowała zmusić chłopca do rzucenia palenia, ale jak sama mówi, nie była w stanie. Tymczasem coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać destrukcyjny wpływ papierosów na zdrowie dwulatka. Doskonale widać, że Ardi nie jest w najlepszej formie - malec cierpi na nadwagę. Jego waga przekroczyła już 22 kilogramy, więc nawet gdyby miał ochotę pobiegać z innymi dzieciakami, mógłby mieć z tym problemy.
Choć przypadek dwuletniego Indonezyjczyka może szokować, to nie jest on pierwszym maluchem, który nie może się obejść bez "dymka". W ubiegłym roku głośno było o dwuletnim Chińczyku, który do rozpoczęcia przygody z papierosami również został zachęcony przez swojego ojca. Tyle tylko, że Chińczyk Tong Liangliang wypalał "zaledwie" jedną paczkę dziennie.
Dostałam na to namiar od znajomego ... po pierwszym szoku zrodziło się pytanie ... co za oszołom myśli, że dym papierosowy uśmierza ból? i co za przygłup daje 18-sto miesięcznemu dziecku papierosa?
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych